Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dejmek i Małkowski pod znakiem zapytania w meczu Korony z Ruchem (WIDEO)

(SAW)
Radek Dejmek ma nadzieję, że będzie gotowy na poniedziałkowy meczu Korony z Ruchem.
Radek Dejmek ma nadzieję, że będzie gotowy na poniedziałkowy meczu Korony z Ruchem. Sławomir Stachura
Korona Kielce przygotowuje się do poniedziałkowej potyczki z Ruchem Chorzów, która na Kolporter Arenie rozpocznie się o godzinie 18. Gospodarze mogą być jednak poważnie osłabiona, gdyż nie w pełni gotowi do gry są środkowy obrońca Radek Dejmek i bramkarz Zbigniew Małkowski.

Jest jeszcze czas

Małkowski urazu przywodziciela nabawił się podczas zwycięskiego pojedynku z Zagłębiem w Lubinie, który Korona wygrała 2:0. Pachwina zaczęła mu dokuczać w pierwszej połowie i w drugiej już nie wyszedł. Zbyszek od środy trenuje więc indywidualnie, ale wierzy, że uda mu się dojść do pełnej sprawności. - Do poniedziałku jest jeszcze trochę czasu - mówi.

Czeski stoper Korony Radek Dejmek do składu Korony wrócił na mecz z Lubinie po kontuzji, ale po tym spotkaniu znów narzeka na mięśniowy uraz. On również wierzy, że uda mu się stanąć na nogi do poniedziałku.

width="640" height="360" frameborder="0">

- Nie jest to nic groźnego i dlatego mam nadzieję, że zagram z Ruchem. Wierzę, że będziemy kontynuować zwycięską passę i wygramy trzeci mecz w sezonie - twierdzi Radek, który od wygranego meczu w Lubinie jest na ustach wielu kibiców, za wspaniałe show, jakie zrobił w szatni wspólnie z kolegami.

- Jeżeli będziemy wygrywać, to zawsze będziemy chcieli to uczcić w taki sposób. Oby okazja była już po spotkaniu z Ruchem - mówi z uśmiechem Radek

Trener Brosz na nich liczy, ale…

Trener Korony Marcin Brosz też ma nadzieję, że zarówno Radek jak i Zbyszek będą do jego dyspozycji w poniedziałek. -To są nasze znaki zapytania jeśli chodzi o skład, ale rzeczywiście, jest jeszcze kilka dni do tego pojedynku i mam nadzieję, że obaj będą w stanie nam pomóc. Korona ma kilka ważnych ogniw i zarówno Dejmek jak i Małkowski są w gronie takich zawodników.

Ale Korona dmucha na zimne i jeśli Małkowski nie będzie mógł zagrać, to w bramce stanie Dariusz Trela, który poradził sobie w drugiej połowie w Lubinie. Na ławce siądzie wtedy 17-letni Leonid Otczenaszenko, który w środę podpisał trzyletni kontrakt z Koroną. Mający ukraińskie korzenie bramkarz będzie zgłoszony do rozgrywek ekstraklasy przed poniedziałkowym spotkaniem.

- To młody, ale obiecujący chłopak, dlatego Korona podpisała z nim kontrakt - charakteryzuje pozyskanego z Wisły Puławy zawodnika trener Brosz.

Jeśli natomiast nie będzie zdolny do gry Dejmek, to najpewniej zastąpi go na środku obrony Rafał Grzelak, który już zadebiutował w Koronie w wygranym 3:2 pojedynku Jagiellonią Białystok.

- Także Michał Wrześniewski i Krzysiek Kiercz zgłaszają akces do gry, bo do 60 minuty sparingu z AEK Ateny prezentowali się na środku bardzo dobrze - twierdzi Brosz.

Kibice to 12 zawodnik

Trener Korony spodziewa się trudnej potyczki z Ruchem, ale patrzy przede wszystkim na swój zespół. Po dwóch zwycięstwach pojawiły się w zespole uśmiech i radość. Dobra atmosfera jest bardzo ważna. Mam nadzieję, że w poniedziałek wesprą nas z trybun kibice. Drużyna tego wsparcia bardzo potrzebuje, a kibice to zawsze 12 zawodnik - dodaje Brosz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie