Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad półtora tysiąca mieszkańców gminy Wodzisław ma w kranach wodę z bakteriami E.coli (WIDEO, zdjęcia)

Paulina Baran [email protected]
Teodora Kowalczyk z Niegosławic, czyli wsi, w której znajduje się ujęcie skażonej wody, pokazuje, że choć gołym okiem nie widać problemów z wodą, to mieszkańcy dobrze wiedzą, jak groźne są w niej bakterie.
Teodora Kowalczyk z Niegosławic, czyli wsi, w której znajduje się ujęcie skażonej wody, pokazuje, że choć gołym okiem nie widać problemów z wodą, to mieszkańcy dobrze wiedzą, jak groźne są w niej bakterie. Łukasz Zarzycki
Mieszkańcy dziesięciu miejscowości w gminie Wodzisław w powiecie jędrzejowskim minimum przez tydzień nie mogą korzystać z wodociągów.
Skażona woda w gminie Wodzisław

Skażona woda w gminie Wodzisław

Sanepid znalazł bakterie grupy Escherichia coli w ujęciu wody w miejscowości Niegosławice. Woda z tego miejsca trafia także do kranów mieszkańców Piotrkowic, Konar, Nawarzyc, Przyłęku, Koprzywnicy, Piskorzowic, Podlesia, Strzeszkowic i Zarzecza.

Anna Lapros, kierownik referatu gospodarki komunalnej w Urzędzie Gminy w Wodzisławiu, poinformowała nas, że próbki wody do badań pobrane zostały w miniony poniedziałek. - Obecnie do wszystkich miejscowości dostarczamy wodę mineralną w pięciolitrowych baniakach. Woda w wodociągu jest natomiast przez całą dobę chlorowana - wyjaśnia pani kierownik. Co jest przyczyną skażenia? - Próbki do badań pobrano tylko z jednego domostwa, które na dodatek znajduje się na znacznym obniżeniu terenu. Nie wiemy, co dokładnie jest przyczyną problemu, ale podejrzewamy, że mieszkańcy mają nieszczelne szamba - stwierdziła Anna Lapros. Dodała, że obecnie pani wójt jest na urlopie, ale jak wróci, rozpoczną się kontrole u mieszkańców. W poniedziałek natomiast sanepid pobierze kolejne próbki wody do badań, tym razem nie z jednego, lecz z dwóch miejsc.

Mieszkańcy wiosek, w których wodociągach woda jest skażona, przyznają, że jeżeli chodzi o dostawy wody butelkowej z gminy, to faktycznie nie mogą narzekać. Ludzie boją się jednak, że wodą z kranu zatrują się ich zwierzęta, obawiają się także, aby skażona woda nie zaszkodziła dzieciom, które się nią myją.

Najgorszy w całej sytuacji jest fakt, że skażenie wody nie zdarza się tutaj po raz pierwszy, lecz powtarza się rokrocznie. - W tamtym roku przed wyborami na wójta obiecywano nam, że problem zostanie rozwiązany, ale jak widać, nic się w tej sprawie nie zmienia. Ujęcie wody, które zasila dziesięć miejscowości, znajduje się na bardzo niskim terenie i wszystkie chemikalia z nawożonych pól do niego trafiają - mówiła mieszkanka Niegosławic, która chciała pozostać anonimowa. Kobieta dodała, że mieszkańcy tak naprawdę ciągle mają obawy, czy woda w ich kranach jest zdatna do picia. Podkreślają, że badania zrobione zostały w miniony poniedziałek, a nie wiadomo, od kiedy występuje skażenie.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie