Posłowie SLD w Radomiu. "Dość" wyznaniowego państwa i zatrudniania na czarno" (wideo, zdjęcia)

Dariusz Joński, Jan Cedzyński, Tomasz Kamiński, Jacek Czerniak oraz Marek Domaradzki zawitali w Radomiu na ulicę Żeromskiego przed Urząd Miejski. Ze sobą przywieźli gazetkę z tytułem "Dość". Identyczne były napisy na czerwonych pojazdach, którymi przybyli.

- Jeździmy czerwonymi busami, by namawiać do głosowania na lewicę - mówił Dariusz Joński.
Poseł próbował też przekonać, że zjednoczona lewica może być jedyną skuteczną tamą dla polskiej prawicy. Jego zdaniem to SLD od początku nie zgadzała się na podwyższenie wieku emerytalnego, zbierając w tym celu 500 tysięcy podpisów.

- To jeden z naszych filarów programowych - przekonywał. - Jesteśmy też za podwyższeniem minimalnego wynagrodzenia do 50 procent średniej krajowej, za polityką prorodzinną, która obecnie w ocenie Najwyższej Izby Kontroli jest na drugim końcu po Bułgarii w Europie. Trzeci filar to świeckie, a nie wyznaniowe państwo. Teraz dotacje państwa dla Kościoła wynoszą trzy miliardy złotych. Te pieniądze powinny zostać przeznaczone na budowę żłobków, przedszkoli, cele społeczne.

Poseł SLD wspomniał o złożonym w czwartek projekcie ustawy o walce z procederem zatrudniania na czarno. Zgodnie z zapisami projektu pracodawcy, którzy by się na to decydowali, musieliby się liczyć z karą nawet dwóch lat więzienia.

Leszek Rejmer, szef radomskich struktur SLD, apelował o wsparcie wniosku o uhonorowanie Józefa Grzecznarowskiego, lewicowego prezydenta miasta. Nie sprecyzował jednak, na czym to uhonorowanie miałoby polegać. Pytany o to, wspomniał tylko, że nie chodzi tu o stawianie pomnika.

Po konferencji przedstawiciele SLD rozmawiali z mieszkańcami miasta.