Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wandal nocą poprzebijał opony kilkunastu aut w Stalowej Woli

Redakcja
Zdzisław Surowaniec
Sporo szkód i problemów narobił właścicielom kilkunastu aut wandal, który z soboty na niedzielę około godziny 2.20 na trzech sąsiadujących parkingach w Stalowej Woli poprzebijał opony nożem. Wstępnie policja doliczyła się poprzekłuwania opon w dwunastu autach.

ZOBACZ też
Wandal sprayem karze niedzielnych kierowców. "Naucz się parkować!"

CNN Newsource/x-news

Policja wszczęła dochodzenie w sprawie nocnego aktu wandalizmu. Sprawca idąc nocną porą, na odcinku około 150 metrów w dwunastu samochodach na parkingach przy ulicy Poniatowskiego 35A i 35B poprzebijał opony. Wybierał lepsze modele, wśród nich były seat leon, volkswagen passat, ford focus. W tych autach podziurawił po jednym kole. Bardziej zemścił się na mini vanie citroenie picasso, w którym poprzebijał wszystkie opony.

Porobione przebicia są duże, opony nie nadają się do naprawy, tylko do wymiany. Być może trzeba będzie wymienić dwie sąsiednie opony, aby miały taki sam bieżnik. Koszty będą więc spore. W niektórych autach machając nożem zniszczył także lakier. Nie wiadomo czym się kierował, ale wszystko wskazuje, że był to akt bezmyślnej, chuligańskiej agresji.

Policja zabezpieczyła na miejscu odciski palców. Zabezpieczono także monitoring w pobliskim przedszkolu. Tylko na tę kamerę można liczyć, innej w pobliżu nie było. Policjanci wykonano dokumentację fotograficzną z każdego wskazanego przez właścicieli pojazdów miejsca. Możliwe, że uszkodzonych pojazdów będzie jeszcze więcej. - Być może sprawca sam zgłosi się na policję, kiedy dojdzie do niego co narobił, licząc na niższy wymiar kary i dobrowolne poddanie się karze - usłyszeliśmy od jednego z poszkodowanych właścicieli aut.

Mieszkańcy zniszczonych aut są podłamani. - Kiedyś budowano blok koło bloku, nie było tyle samochodów. Nikt nie myślał, że za kilkanaście lat zabraknie tu parkingów - żalił się do reporterów Stalowka.NET jeden z lokatorów. - Dziś spółdzielnia nie chce poszerzyć nam parkingu bo musieliby wejść na teren lokatorów z sąsiedniego bloku, co nie obeszłoby się bez protestów. Oni też nie mają parkingów i jak by chcieli parkować to musieliby wejść na teren kolejnego bloku. Koło się zamyka. Tak wygląda tu współlokatorstwo - skwitował mieszkaniec.

Przez kilka lat plagą w Stalowej Woli byli wandale, najczęściej pijani, którzy nocą, wracając z dyskotek, niszczyli karoserie aut i urywali lusterka. Niemal co dwa miesiące zdarzały się takie przypadki. Sporo sprawców udało się zatrzymać na gorącym uczynku przez patrole policyjne, które akurat przejeżdżały w tamtym rejonie. Pomocne były także informacje przekazywane przez mieszkańców, którzy widzieli szalejących wandali. Ucichło z niszczeniem karoserii, aż wyskoczyła sprawa kogoś, kto na pewno z użyciem niemało siły, poprzebijał opony aut ludziom, których naraził na poważne wydatki i stratę czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie