Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Pasternak: - W Azji walki są bardziej widowiskowe i brutalne

Bartłomiej Bitner [email protected]
Pińczowianin Michał Pasternak wróci do sportu w przyszłym roku.
Pińczowianin Michał Pasternak wróci do sportu w przyszłym roku. Alicja Mazurek
Michał Pasternak rehabilituje się po kontuzji, do treningów wróci w 2016 roku

Jak przebiega rehabilitacja kolana, w którym zerwałeś więzadła?

Jest ciężko, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Rehabilitacja nie jest łatwa, bo odniosłem bardzo poważną kontuzję. Gdy tylko poinformowano mnie, co dokładnie mi się przytrafiło, wiedziałem, że czeka mnie spora przerwa od sportu. Na razie więc wciąż odpoczywam i skupiam się na sporządzonej przez znajomą dietetyczkę Kamilę Ziółkowską diecie, by zachować odpowiednią wagę. I jednocześnie na tym, by jadać o określonych porach, średnio co 3-3,5 godziny.

Jak wygląda twoja dieta?

Unikam makaronów, ziemniaków i chleba. Zamiast niego jadam wafle ryżowe. Jem też na przykład wszelkiego rodzaju kasze czy ryż i dużo warzyw. Rzadziej natomiast sięgam po owoce. Do tego oczywiście dochodzą też suplementy diety, potrzebne przy rehabilitacji.

Kontuzję odniosłeś pod koniec zeszłego roku.

Tak. Stało się to na gali MMA w Pekinie, gdzie walczyłem po raz pierwszy. W trakcie pojedynku, a dokładnie pod koniec trzeciej rundy, poczułem silny ból w kolanie, ale emocje, adrenalina i chęć zwycięstwa sprawiły, że nie przeszkadzało mi to w kontynuowaniu walki. Udało się wygrać i podtrzymać bilans samych zwycięstw, których mam w sumie 11, lecz wypadłem z gry na długie miesiące.

Kiedy wracasz na ring?

Na pewno w 2016 roku. Noga musi być w pełni sprawna, a mięśnie w niej przyzwyczajone do dużego wysiłku. Myślę, że najwcześniej wrócę w styczniu, a najpóźniej wiosną. Psychicznie dobrze się czuję, ale do tego musi też dojść dobre samopoczucie fizyczne.

Należysz do najlepszej azjatyckiej federacji MMA, czyli ONE FC (ONE Fighting Championship). Wciąż chcesz w niej**walczyć, czy może chciałbyś spróbować sił w cieszącej się też sporą renomą polskiej KSW, czyli Konfrontacji Sztuk Walki?**

Chcę zostać w tej, do której należę. Tak naprawdę dla mnie walki pod szyldem KSW byłyby jak powrót ze studiów do gimnazjum. Różnica między pojedynkami MMA w Azji a w Polsce jest ogromna. Na Wschodzie dozwolonych jest więcej chwytów podczas walk, przez co nie tylko one same są bardziej widowiskowe, ale i brutalne. Można na przykład kopać w głowę. Uważam jednak, że jeżeli człowiek chce robić coś, co lubi, to tylko na najwyższym poziomie. Nie boję się zresztą pojedynkować z przeciwnikami w Azji, bo walka w ogóle mnie nie stresuje.

Wiadomo, że sztuki walki to całe twoje życie. A czy są inne sporty, które lubisz?

Od najmłodszych lat ciągnęło mnie do sportu, więc uwielbiam tę dziedzinę życia. Mówiąc o konkretnych dyscyplinach mam sentyment do piłki nożnej, bo grałem w nią, gdy byłem dzieckiem.

WSZYSTKO o sportach walki w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie