Strażacy, by dostać się do źródła pożaru, musieli rozłożyć około 600 metrów węża, a następnie przeciąć siatkę by wejść na teren ogrodzonego "młodnika". Jak się okazało paliło się torfowisko.
Strażacy przekopywali ziemię, a następnie zalewali wodą.
Gdy woda się skończyła, wezwano kolejny zastęp dysponujący czterema tysiącami litrów wody. Wsparcia udzieliła także straż leśna, która przysłała wóz gaśniczy z 200 litrami wody oraz pracowników nadleśnictwa.
Od kilku dni w lasach powiatu stalowowolskiego obowiązuje najwyższy III stopień zagorzenia pożarowego. Stan zagrożenia pożarowego lasu określany jest na podstawie wilgotności ściółki, powietrza oraz współczynnika opadowego.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?