Aresztowanie za narkotyki w Nowej Dębie. Dilerka pod dozorem policji

ZOBACZ także:
Gigantyczny przemyt udaremniony. Skonfiskowano 6 ton narkotyków

(dostawca: STORYFUL/x-news)

Nad tą sprawą policjanci pracowali od kilku tygodni, działania miały na celu wykrycie osób posiadających i rozprowadzających substancje zabronione. W efekcie w ręce stróżów prawa wpadło dwóch mężczyzn i kobieta, podejrzani o posiadanie oraz wprowadzanie na rynek znacznej ilości narkotyków.

- Pod koniec lipca policjanci zatrzymali audi, którym podróżował 24-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Podczas kontroli funkcjonariusze znaleźli u mężczyzny 150 gramów marihuany, czyli około 300 jednorazowych porcji narkotyku o wartości rynkowej 4,5 tysiąca złotych - informuje komisarz Rajmund Murek, naczelnik Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. - Na podstawie zebranych informacji ustalono, że wprowadzaniem na rynek narkotyków zajmowało się dwoje wspólników zatrzymanego, 34-letni mężczyzna oraz 37-letnia kobieta, mieszkańcy Tarnobrzega.
W tej sprawie podejrzani usłyszeli łącznie pięć zarzutów za przestępstwa związane z naruszeniem ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Prokuratura wystąpiła do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie obu podejrzanych mężczyzn. Sąd przychylił się do wniosku i postanowił, że 24-latek oraz jego 34-letni kompan w tymczasowym areszcie spędzą najbliższe trzy miesiące.

- Wobec 37-letniej kobiety prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego wysokości tysiąca złotych - dodaje komisarz Rajmund Murek, szef tarnobrzeskiej "dochodzeniówki".

Wprowadzenie do obrotu znacznych ilości narkotyków to przestępstwo, za które grozi kara od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO