Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trąba powietrzna łamała drzewa jak zapałki! Kolejna nawałnica nad powiatem włoszczowskim

Rafał Banaszek
Sołtys Praczki Damian Moroń nie mógł uwierzyć w skalę zniszczeń, wyrządzonych przez nawałnicę w Bobrownikach.
Sołtys Praczki Damian Moroń nie mógł uwierzyć w skalę zniszczeń, wyrządzonych przez nawałnicę w Bobrownikach.
Po ubiegłotygodniowym ataku żywiołu w Ogarce, mamy kolejne zgłoszenia niszczycielskiego działania trąby powietrznej. Przeszła w tym tygodniu przez nasz powiat. Na szczęście wichura ominęła budynki.
Krajobraz po przejściu trąby powietrznej w lesie Krzysztofa Liczberskiego z Praczki. Grube sosny połamało w różnych miejscach.
Krajobraz po przejściu trąby powietrznej w lesie Krzysztofa Liczberskiego z Praczki. Grube sosny połamało w różnych miejscach.

Krajobraz po przejściu trąby powietrznej w lesie Krzysztofa Liczberskiego z Praczki. Grube sosny połamało w różnych miejscach.

W niedzielę, 9 sierpnia ,4 dni po wydarzeniach w Ogarce, potężna nawałnica dała o sobie znać po raz kolejny. Tym razem na północy powiatu włoszczowskiego, w gminie Kluczewsko.

- Było około godziny 19. Od wschodu przyszła trąba powietrzna. Szła lasami i polami. Na szczęście minęła nasze budynki. Wszystko trwało od 3 do 5 minut - opowiadał Jacek Biskupski z Bobrownik.

Kilometr od jego domu trąba łamała grube drzewa jak zapałki. - Zniszczyła mi około 1 hektar lasu, który miał ponad 50 lat - żalił się Krzysztof Liczberski z Praczki, który mieszka około 6 kilometrów od tego miejsca. O tym zdarzeniu poinformował nas sołtys Praczki Damian Moroń.

Wójt gminy Kluczewsko Rafał Pałka mówi, że zna temat i był na miejscu. - Widziałem ten las i kilkadziesiąt połamanych drzew. Zastanowimy się, jak można pomóc poszkodowanemu mieszkańcowi - mówi wójt.

W poniedziałek, 10 sierpnia znów przeszła nawałnica. Jej ofiarą padł tym razem Ludwinów, w gminie Włoszczowa, wioska leżąca kilka kilometrów od Ogarki. Straty nie były tam wielkie - mieszkańcy opowiadali o powalonych drzewach. Ucierpiało też jedno gospodarstwo.

- Nawałnica uszkodziła dach obory (sześć zerwanych eternitów) i dach budynku mieszkalnego (10 zerwanych dachówek). Dachy zostały zabezpieczone folią przez strażaków - dowiedzieliśmy się od dyżurnego stanowiska kierowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej we Włoszczowie.

Tymczasem w gminie Włoszczowa cały czas pracuje komisja do spraw szacowania skutków klęsk żywiołowych. - Komisja oszacowała już straty w Ogarce. Przypominamy, że rolnicy muszą występować z indywidualnymi wnioskami do gminy o odszkodowanie - twierdzi Iwona Boratyn, rzecznik prasowy burmistrza.

Mieszkańcy Ogarki praktycznie już uprzątnęli skutki trąby powietrznej, która przeszła nad tą wsią 5 sierpnia. Najbardziej poszkodowanym mieszkańcem był Zygmunt Maciejczyk.

Trąba powietrzna uszkodziła mu aż cztery budynki, w tym zawaliła doszczętnie dach stodoły, w której znajdowało się kilka drogich maszyn rolniczych. Deszcz zalał mu 25 ton zboża. Gospodarz oszacował straty na około 200 tysięcy złotych. - Plac jest już uprzątnięty. Pomogli mi mieszkańcy - opowiadał pan Zygmunt.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu WŁOSZCZOWSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie