IV liga. ŁKS Georyt Łagów na prowadzeniu (zdjęcia)

Paweł Jaworek, zawodnik ŁKS Georyt Łagów:

Paweł Jaworek, zawodnik ŁKS Georyt Łagów:

- Uważam, że poza meczem w Kajetanowie, gdzie Lubrzanka przegrała z Alitem 0:1, pozostałe drużyny wygrały zgonie z oczekiwaniami. Zespół z Kajetanowa przed sezonem pozyskał kliku doświadczonych graczy, przez co uważany jest za drużynę, która będzie walczyć o czołowe lokaty. Myślę, że w tym sezonie liga będzie bardzo wyrównana, ponieważ wszystkie zespoły znacznie się wzmocniły. Po pierwszej kolejce ciężko wskazać jest faworytów, czyli te ekipy, które mogą walczyć o awans, jak i te zespoły, które będą walczyć o utrzymanie.

Czwartoligowe zespoły zainaugurowały nowy sezon. Pierwszym liderem jest ŁKS Georyt Łagów, który w derbach pokonał GKS Rudki 3:1.

Lubrzanka Kajetanów - Alit Ożarów 0:1 (0:1)

Bramka: Przemysław Rzepa 32 z karnego.

Lubrzanka: Zieliński - Cedro (46. Zwierzyński), Kundera, K. Bracha, Maciejewski - Bożęcki, Starościak (73. Jas), Zawierucha, Skrzyniarz - Czeneszkow, M. Bracha.

Alit: Waleryś - R. Czerwonka, Ponikowski, Zdybski, Zięba - P. Czerwonka (85. G. Dwojak), Kamiński, Hura, Sorbian - Rzepa, Frańczak.

Sędziował: Andrzej Śliwa.

Goście objęli prowadzenie w 32 minucie, po golu zdobytym z rzutu karnego przez kapitana drużyny Przemysława Rzepę.

- W pierwszej połowie mieliśmy przewagę, ale głupio straciliśmy bramkę. Później goście umiejętnie się bronili, a my biliśmy głową w mur - powiedział Krzysztof Stocki, szkoleniowiec Lubrzanki.

- Weszliśmy źle mecz. Wiedzieliśmy, jak Lubrzanka będzie grała, wykorzystując dobre warunki fizyczne Czeneszkowa. Po 10 minutach gry wszystko wróciło do normy. To był koncert niewykorzystanych sytuacji, zwłaszcza w drugiej połowie. Okazje na zdobycie bramek mili między innymi Piotr Frańczak, Patryk Czerwonka oraz Przemysław Rzepa. Musimy się cieszyć z tych trzech punktów zdobytych z silnym przeciwnikiem - mówił Jarosław Lipowski, trener Alitu.

TS 1946 Nida Pińczów - Neptun Końskie 0:0

Nida: Ciemiera - Kempkiewicz, Bisikiewicz, Szafraniec, Ciacia - Karasek, Sadowski, Łuszcz (60. Gajda), Sobczyk - Mika - Ryński.

Neptun: Herda - Majchrzak, Wojna, Prus-Niewiadomski, Sztandera - Gardynik (70. Cieślik), Szymkiewicz, Niebudek, Pilarski (80. Kos) - Babin (75. Armata), Pach (85. Sroka).

Sędziował: Andrzej Śliwa.

Naprzód Jędrzejów - Klimontowianka Klimontów **2:0 (0:0)**

Bramki: Krystian Zaręba 83, Patryk Kulesza 88.

Naprzód: Kwiecień - Czarnecki, Olszewski, Maciejewski, Rybicki - Sputo (88. Butenko), Osiński, Kulesza, Matan (70. Osman) - Zaręba, Iwański (75. Karpiński).

Klimontowianka: Dudek - Rzeszutek, Nowak, Wróbel, Wójcik - Papka, Szymański, Franus (82. Baran), Chwała (62. Krawczyk) - Orłowski (88. M. Miłek), Wójciak (65. Zielonka).

Sędziował: Tomasz Żołądek.

- Pierwsza połowa była bezbarwna. Po przerwie zagraliśmy o wiele lepiej skrzydłami, co doprowadziło nas do zwycięstwa. Zdecydowanie lepiej realizowaliśmy przedmeczową taktykę - powiedział Cezary Osiński, grający trener Naprzodu.

- Najwięcej działo się w ostatnich 10 minutach meczu. W tym czasie stworzyliśmy sobie okazję do zdobycia bramki. Kilka szans mieli także gospodarze, z czego wykorzystali dwie i wygrali spotkanie - mówił Grzegorz Klepacz, trener Klimontowianki.

ŁKS Georyt Łagów - GKS Rudki 3:1 (1:0)

Bramki: Mateusz Fryc 18, 90, Rafał Kita 70 - Robert Radek 49.

ŁKS Georyt: Majcherczyk - Wójcik, Basąg, Jaworek, Brudek - Kita (80. M. Pustuła), Szmalec, Piotrowicz, Stachura (77. Bujakowski) - Malinowski (75. Bochniak), Fryc.

GKS: Wróblewski - Dawidowicz, Ł. Kowalski, Kołodziejski, D. Kowalski - B. Wiecha (70. Świstak), Barucha, Borowiec (75. Piekarz), Zakrzewski (75. Cieślik) - Jaros, Radek (70. Salwerowicz).

Sędziował: Szczepan Górczyński.

- Był to trudny mecz. Najważniejsze, że udało nam się zdobyć trzy punkty. Tak naprawdę zaczęliśmy grać w drugiej połowie, po utracie bramki. Mieliśmy sytuację, na to, aby strzelić jeszcze przynajmniej dwa gole. Należy pamiętać, że zespół z Rudek, to czołowy zespół poprzedniego sezonu, więc zwycięstwo z tym przeciwnikiem bardzo cieszy - powiedział Krzysztof Dziubel, trener ŁKS Georyt.

- O końcowym wyniku zadecydowały stałe fragmenty gry. Oba zespoły były mocne w tym elemencie. Uważam, że zwycięstwo gospodarze w dużej mierze zawdzięczają dobrej postawie bramkarza Konrada Majcherczyka - mówił Dariusz Świetlik, trener zespołu z Rudek.

11 kolejki

11 kolejki

Mateusz Krakowiak (Hetman) - Jacek Kempkiewicz (Nida), Karol Gruszka (Kamienna), Marek Basąg (ŁKS Georyt), Bartosz Sztandera (Neptun) - Patryk Czerwonka (Alit), Marcin Kołodziejczyk (Wierna), Artur Kidoń (Kamienna) - Przemysław Rzepa (Alit), Mateusz Pindral (Nidzianka), Mateusz Fryc (ŁKS Georyt).

Nidzianka Bieliny - Unia Sędziszów 3:2 (0:1)

Bramki: Karol Dudzik 52, Mateusz Pindral 64, 67 - Mateusz Rejowski 20, Adam Brożek 75.

Nidzianka: Woźniak - Maciejski, Boleń, S. Satro, Gałka - P. Gawęcki (87. D. Gawęcki), Staniec, Buras (75. Haba), Dudzik - Mateusz Pindral, Sito (84. Brożyna).

Unia: Otręba - K. Żebrowski (80. Seredyka), Krupa, R. Szota (80. Bratek), Cielebała - A. Brożek, Zacharski, Sęk, Rejowski - G. Brożek (85. Bratek), Samburski.

Sędziował: Jakub Pieron.

- Uważam, że był to udany debiut. Podobać się może nie tylko wynik, ale także nasza gra. To my więcej utrzymywaliśmy się przy piłce. Goście nastawieni byli na grę z kontrataków - powiedział Paweł Wijas, trener Nidzianki.

- W pierwszej połowie powinniśmy prowadzić 3:0, ale nie wykorzystaliśmy wszystkich sytuacji. Po przerwie dominowali gospodarze, który w ciągu 13 minut zapewnili sobie zwycięstwo - powiedział Andrzej Fendrych, trener Unii.

Hetman Włoszczowa - Wierna Małogoszcz 0:1 (0:0)

Bramka: Marcin Kołodziejczyk 90+1.

Hetman: Krakowiak - Cegieła, G. Małek, M. Małek, Chuptyś - Oduliński, Wroński, Bugaj, Michałek (79. Lipniak) - Rak (70. Rajczykowski), Orzeł.

Wierna: Gugulski - Krzeszowski, Bała, Zawłocki, Foksa - Malinowski (61. Gajek), Czarnecki, Hajduk, M. Kołodziejczyk - Supierz, Smolarczyk (90+3. Trybek).

Sędziował: Tomasz Kondrak.

W 49 minucie bramkę zdobyli gospodarze. Po podaniu Marka Bugaja, piłkę do bramki głową skierował Paweł Cegieła. Arbiter nie uznał gola dopatrując się pozycji spalonej. - Był to dobry mecz w wykonaniu obu zespołów. Szkoda, bo w ostatniej akcji spotkania straciliśmy bramkę. Wcześniej mieliśmy okazje do strzelenia gola, ale ich nie wykorzystaliśmy - mówił Jarosław Groszek, trener Hetmana.

- Hetman postawił nam wysoko poprzeczkę. Po przerwie był to koncert niewykorzystanych sytuacji w naszym wykonaniu. Cztery z nich zmarnował Sebastian Hajduk. Całe szczęście w końcówce zwycięską bramkę zdobył Marcin Kołodziejczyk. Należy podkreślić bardzo dobrą postawę bramkarza drużyny gospodarzy - mówił Mariusz Lniany, trener Wiernej.

Kamienna Brody - Zdrój Busko-Zdrój 2:1 (1:1)

Bramki: Artur Kidoń 34, 54 - Hubert Drej 45.

Kamienna: Duda - Kijanka, Gruszka, Sado, Kozera (80. Jagieła) - Garbala, Szymański, Kotwa (80. Gajewski), Kidoń (80. Dąbrowski) - Żak, Kosowski.

Zdrój: Rybiński - Fudalewski, Florczyk (60. Krupa), Kula, Pedrycz - Kosela, Trela, Bandura, Dytkowski - Sikorski (70. Mączyński), Drej.

Sędziował: Rafał Rzeszutek.

- Jak na czwartą ligę mecz stał na wysokim poziomie. Dla nas, jako beniaminka, najważniejsze jest to, że wygraliśmy pierwsze spotkanie, i to przed własną publicznością - powiedział Adrian Sobczyński, trener Kamiennej.

Partyzant Radoszyce - Olimpia-Pogoń Staszów - spotkanie się nie odbyło z powodu złego stanu boiska.

Wydział Gier Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej wyznaczy nowy termin tego pojedynku.

Najlepsi strzelcy: 2 - Mateusz Fryc (ŁKS Georyt), Mateusz Pindral (Nidzianka), Artur Kidoń (Kamienna), 1 - Przemysław Rzepa (Alit), Rafał Kita (ŁKS Georyt), Robert Radek (GKS Rudki), Krystian Zaręba (Naprzód Jędrzejów), Patryk Kulesza (Naprzód Jędrzejów), Karol Dudzik (Nidzianka), Mateusz Rejowski (Unia), Adam Brożek (Unia), Marcin Kołodziejczyk (Wierna), Hubert Drej (Zdrój).

W następnej kolejce, 22-23 sierpnia: Wierna - Kamienna, Alit - Zdrój, Unia - Hetman, Olimpia-Pogoń - Nidzianka, Neptun - Partyzant, ŁKS Georyt - TS 1946 Nida, Klimontowianka - Rudki, Lubrzanka - Naprzód.