Na wyprawce szkolnej nie oszczędzamy. Ile wydamy na nią w tym roku?

Dla kogo darmowe podręczniki

Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadziło reformę, dzięki której uczniowie szkół podstawowych oraz gimnazjów mają otrzymać darmowe podręczniki.
1 września 2014 roku bezpłatny podręcznik dostali uczniowie I klas szkół podstawowych, a szkoły - dotację na zakup dla nich ćwiczeń.
W roku szkolnym 2015/2016 podręczniki będą darmowe dla uczniów klas I, II i IV szkoły podstawowej oraz I klasy gimnazjum. W roku szkolnym 2016/17 darmowe podręczniki i ćwiczenia dostępne będą dla uczniów III i V klasy szkoły podstawowej oraz II klasy gimnazjów. W roku 2017/2018 - dla uczniów VI klasy szkoły podstawowej oraz III klasy gimnazjów. Rok później reforma obejmie wszystkich uczniów szkół podstawowych i gimnazjów.

Na szkolną wyprawkę wydamy w tym roku niebagatelną kwotę. Według szacunków Centrum Barania Opinii Społecznej, w roku szkolnym 2014/2015 było to średnio aż 828 złotych. Podobnie będzie w tym roku, więc wielu rodziców za przyborami zaczęło rozglądać się wcześniej i kompletuje je przez całe wakacje.

Znaczną część tej kwoty, średnio około 360 złotych, stanowią wydatki na podręczniki. Reszta to niezbędne przybory, stroje sportowe, tornister - koszt około 260 złotych na każde dziecko. Ale to nie koniec wydatków, bo wraz z pierwszym dzwonkiem są kolejne obowiązkowe - na ubezpieczenie, radę rodziców czy obiady w szkole. Do tego dochodzą dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, najczęściej językowe, na które pociechę też trzeba wyposażyć chociażby w książki.

Wersja oszczędna już za 100 złotych

W sklepach papierniczych, hurtowniach i supermarketach najwięcej osób rozgląda się właśnie za przyborami szkolnymi. Oferta jest szeroka, promocje kuszą, więc wyprawkę można dzięki temu skompletować nieco taniej.

- Już za 100 złotych można kupić wszystkie niezbędne do szkoły przybory. Sporo tez zależy od tego, w jakim wieku jest dziecko. Dla najmłodszych rodzice wybierają na przykład dwukomorowe piórniki. Dla starszych, które już nie potrzebują na przykład kredek i kolorowych pisaków - saszetki. Na ogólny koszt wyprawki ma też wpływ zakup tornistra. Ale i w tym przypadku ceny są zróżnicowane i wahają się od 20 do niemal 200 złotych - mówi Jolanta Zapała, sprzedawca w należącym do hurtowni DandA sklepie Natalia w Domu Handlowym Tęcza w Kielcach.

Górnej granicy ceny wyprawek nie ma.

- Są osoby, które wydają 200 złotych i więcej. Dużo ludzi kupuje też okładki na książki, naklejki na zeszyty, plany lekcji. Sporo też zależy od dzieci, bo jedne na przykład chcą fantazyjne plasteliny z brokatem, a inne - zwykłe. Hitem od kilku lat są długopisy ścieralne. Nie są tanie, bo mogą kosztować nawet kilkanaście złotych, ale świetnie się sprawdzają, bo zeszyt nie jest pokreślony, estetycznie wygląda - dodaje nasza rozmówczyni.

Coraz większą uwagę zwracamy na jakość

Na zdecydowanie więcej podczas kompletowania szkolnych przyborów mogą sobie pozwolić ci rodzice, którzy nie wydają pieniędzy na podręczniki. Ale i ci, którzy gospodarować muszą szczuplejszym budżetem, stawiają na jakość.

- Popularne bajkowe motywy przyciągają dzieci. Ale rodzice zwracają uwagę nie tylko na to, czego chcą ich pociechy. Patrzą także na jakość tych wyrobów oraz ich cenę. Często też szukają polskich produktów, które mają być nie tylko ładne, ale też trwałe i funkcjonalne, jak w przypadku plecaków, szczególnie dla najmłodszych, czy piórników. Zeszyt można kupić za 60 groszy albo za 1,60 złotych. Wiele osób wybierze ten, który będzie miał lepszy papier - podkreśla Jolanta Zapała.