Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kulisy dramatycznego wypadku w gminie Kunów, w którym zostało rannych 7 osób

Magdalena Jurkowska [email protected]
Zanim strażacy i służby drogowe przystąpiły do usuwania skutków wypadku, czynności prowadziła policja. Droga była nieprzejezdna.
Zanim strażacy i służby drogowe przystąpiły do usuwania skutków wypadku, czynności prowadziła policja. Droga była nieprzejezdna.
Siedem osób poszkodowanych, w tym jedno dziecko trafiły do szpitali po wypadku, do którego doszło w Rudce w gminie Kunów.

Siedem osób rannych po zderzeniu czołowym, do którego doszło we wtorek w gminie Kunów. Poszkodowanego dwunastolatka do szpitala odtransportował ratowniczy śmigłowiec

Rudka: Wypadek na drodze krajowej nr 9. Siedem osób w szpitalu (zdjęcia) - czytaj więcej

Tuż po godzinie 7 rano we wtorek, czołowo zderzyły się tam dwa samochody osobowe.

Przyczyny wypadku jeszcze nie są znane

Przyczyny wypadku ustala policja. Wiadomo , że 46-letni kierowca opla merivy, mieszkaniec Opatowa, jadąc od strony Kunowa w kierunku Ostrowca zjechał nagle na przeciwległy pas i czołowo uderzył w renault thalia.
Oplem merivą podróżowało w sumie pięć osób, w tym jedno dziecko. Rodzina wracała z lotniska po wakacjach w Grecji. 64-letni kierowca renault i pasażerka jechali z Jędrzejowa w powiecie ostrowieckim do szpitala w Starachowicach na chemioterapię.

Wszyscy uczestnicy zdarzenia z różnymi obrażeniami zabrani zostali do szpitali w Ostrowcu Świętokrzyskim i Starachowicach. Dwunastoletnie dziecko w stanie ciężkim zostało przetransportowane helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Kielcach. Obaj kierowcy byli trzeźwi.

Mieszkańcy rzucili się na pomoc

Sprawca wypadku najprawdopodobniej zasnął za kierownicą. O własnych siłach z samochodu wydostała się kobieta, podróżująca na przednim siedzeniu.

- Byłem jednym z pierwszych na miejscu - mówi Piotr Olesiński. - Kobieta, która sama wydostała się z opla była w szoku. My, z sąsiadem, próbowaliśmy wydostać kierowcę, ale się nie dało, bo był bardzo zakleszczony. Wszyscy, którzy tu mieszkamy ruszyliśmy na pomoc, ale samochód był tak ubity, że nic nie mogliśmy zrobić. Mężczyzna był w złym stanie.

Interweniować próbowali mieszkańcy wszystkich okolicznych domów, zszokowani widokiem, jakie zastali.

- Z daleka słychać było potworne i głośne uderzenie - mówi pan Ryszard. - Ja nie widziałem wypadku, bo wyleciałem z domu dopiero później. Zięć z sąsiadem pobiegli natychmiast. Chcieli otworzyć drzwi auta i ratować mężczyznę, ale tak zakleszczone było wszystko, że to nie było możliwe. Tragicznie to wyglądało. Dopiero strażacy porozcinali blachę i wydobyli kierowcę renault.

Ratownicy Państwowej Straży Pożarnej, wyposażeni w specjalistyczny sprzęt na miejsce przybyli niemal natychmiast po wezwaniu. Bardzo szybko pojawiły się też katerki pogotowia ratunkowego i helikopter.

W działaniach udział wzięło w sumie trzynastu ratowników z ostrowieckiej komendy straży pożarnej, strażacy ochotnicy z Kunowa, policja a także trzy karetki i śmigłowiec pogotowia lotniczego.

Poszkodowani byli w różnym stanie. Obecnie wszyscy przebywają w szpitalach. Są w ogólnie ciężkim stanie, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie