Piotrek już nie trenował z zespołem, przyglądał się tylko drużynie trenującej na głównej płycie Kolporter Areny.
- To są dla mnie trudne chwile, w Koronie spędziłem przecież tyle lat. Zawsze mówiłem, że chcę wyjechać do zagranicznego klubu, który będzie dla mnie szansą, a za taką uważam ofertę z Ipswich Town. Niewielu Polaków, poza bramkarzami, gra w Anglii. Mam już 24 lata i może kiedyś bym żałował, gdybym nie skorzystał z tej oferty. Gdybym nie miał pewności, że mam dużą szansę na grę, to też bym nie opuszczał Kielc - twierdzi Malarczyk. Piotrek chciał pożegnać się z kieleckimi kibicami przed meczem z Pogonią Szczecin, ale chyba nie będzie to już możliwe, gdyż prawdopodobnie w piątek wyleci do Anglii.
- Dlatego chciałbym serdecznie podziękować kibicom za wsparcie przez te lata gry w Koronie. Ten klub zawsze będzie najbliższy memu sercu i nic nie jest w stanie tego zmienić. Jestem z nim związany od 15 lat. Dziękuję trenerom, prezesom i wszystkim tym, z którymi zetknąłem się w Koronie. Będę oczywiście trzymał kciuki za drużynę trenera Brosza i mam nadzieję, że Korona będzie wygrywać w ekstraklasie - powiedział nam Piotrek.
Obszerny wywiad z Piotrkiem Malajczykiem w sobotnim papierowym wydaniu "Echa Dnia"
WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?