Na nowy wiadukt, wybudowany nad ulicą Grunwaldzką na wysokości Lidla wjechały pierwsze ciężarówki, zatrzymały się i stały przez pół godziny. To części próby obciążeniowej, w czasie, której sprawdza się, czy wiadukt został prawidłowo wybudowany.
- Sprawdzamy każde przęsło, które ma co najmniej 20 metrów długości. Tutaj są cztery takie oraz dwa krótsze, które nie wymagają próby obciążeniowej - informuje Andrzej Matysek z Ośrodka Badań Dróg i Mostów, Oddziału w Kielcach. - Polega ona na tym, że na każde przęsło wjeżdżają cztery ciężarówki, każda waży 32 tony i stoją przez 30 minut. Do podpory wiaduktu przymocowane są cięgna, a one do czujników, które są połączone z komputerem, który rejestruje ugięcie się przęsła po wjedzie każdego samochodu a potem wszystkich czterech. Jeśli ugięcie się ustabilizuje, przestaje się pogłębiać, to ciężarówki mogą zjechać. Czekamy następne pół godziny aż wiadukt wróci do poprzedniego stanu, to i ciężarówki wjeżdżają na kolejne przęsło.
Przed przystąpieniem do próby został opracowany teoretyczny projekt obciążenia mostu. - To z niego wynika, że test wykonuje się pod obciążeniem czterech samochodów o masie 32 ton każdy. Maksymalne ugięcie tego wiaduktu nie może przekroczyć 5 milimetrów a w badaniu uzyskaliśmy najwyżej 4 milimetry. Gdyby norma została przekroczona, to znaczyłoby, że most został źle zaprojektowany albo wykonano go z materiałów nieodpowiedniej jakości - informuje. - Zdarzają się takie przypadki, ale bardzo rzadko.
Wiadukt został też podawany dynamicznej próbie obciążenia. - Badamy ugięcie podczas przejazdu jednej ciężarówki z określoną prędkością. W tym przypadku będzie to 10, 20 i 50 kilometrów na godzinę -dodaje.
Wciągu 2 tygodni Miejski Zarząd Dróg otrzyma wyniki bada i dopuszczenie wiaduktu do ruchu, ale to nie znaczy, że obiekt zostanie otwarty. - Nie jest jeszcze gotowa droga dojazdowa. Wiadukt może być otwarty pod koniec września albo w październiku, tuż przed zakończeniem inwestycji - tłumaczy rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło.
Wiadukt wybudowano z myślą o autobusach i rowerzystach. - I tej grupy pojazdów będzie dostępny. Inwestycja jest dofinansowana z programu unijnego, który ma na celu usprawnienie komunikacji publicznej i stąd taki warunek wykorzystania wiaduktu. Przez 5 lat na pewno inne pojazdu nie będą mogły wjeżdżać na wiadukt - dodaje rzecznik.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?