Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hetman Włoszczowa zanotował drugą porażkę

(kar)
Kamil Markiewicz
Czwartoligowy Hetman Włoszczowa wciąż nie ma na koncie zwycięstwa w nowym sezonie. W meczu drugiej kolejki nasza drużyna przegrała na wyjeździe z Unią Sędziszów 1:2. Katem włoszczowskiej ekipy okazał się być Grzegorz Samburski, który dwukrotnie w pierwszej połowie pokonał Mateusza Krakowiaka w 10 i 40 minucie. Do przerwy Unia prowadziła 2:0. Jedynego gola dla naszej drużyny udało się zdobyć Grzegorzowi Małkowi w 72 minucie.

Od 28 minuty Hetman grał w osłabieniu. Drugą żółtą w i konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał pomocnik Rafał Wroński. - W pierwszej połowie zagraliśmy słabo. Zabrakło nam agresji szczególnie w środku pola, gdzie przegrywaliśmy walkę o piłkę z gospodarzami. Druga bramka dla Unii została zdobyta z dwumetrowego spalonego, niestety nie zauważył tego arbiter ani jego asystent. Druga połowa była dużo lepsza w naszym wykonaniu, mimo, że graliśmy w osłabieniu. Mieliśmy zdecydowanie więcej sytuacji, niestety przy ich wykończeniu zabrakło nam skuteczności - powiedział Jarosław Groszek, szkoleniowiec włoszczowskiej drużyny.

Przed naszym zespołem trudne spotkanie z Olimpią-Pogoń Staszów. Mecz odbędzie się we Włoszczowie w środę, o godzinie 17. Spotkanie zostało przełożone z niedzieli, ze względu na dwa ślubu, w których uczestniczyć będą zawodnicy naszej drużyny. - Patrzymy na siebie. Jeśli chcemy wygrać, to musimy zagrać agresywnie. Nie możemy popełniać błędów, które zdarzały nam się w Sędziszowie - mówił Jarosław Groszek.

Niewiadomo, czy Hetman do środowego pojedynku będzie mógł przystąpić w optymalnym składzie. Na uraz kolana w dalszym ciągu narzeka Krzysztof Rajczykowski, który mimo kontuzji pojawił się na boisku w drugiej połowie spotkania w Sędziszowie. Wciąż problemy ze stawem skokowym ma bramkarz Mateusz Krakowiak. Po konfrontacji z Unią potłuczony jest Marek Bugaj, który na początku tygodnia nie trenował.

Ekipa ze Staszowa w związku z przełożeniem meczu pierwszej kolejki z jej udziałem, ze względu na zły stan boiska w Radoszycach, sezon rozpoczęła dopiero w niedzielę. Pogoń-Olimpia rozpoczęła rozgrywki bardzo dobrze pokonując na własnym boisku beniaminka rozgrywek Nidziankę Bieliny 4:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie