Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projektantka z Kielc zaprezenowała swoje prace podczas Warsaw Fashion Street. Jej styl doceniła między innymi Ewa Minge

Dorota Klusek [email protected]
Karolina Pakaszewska to obiecująca projektantka.
Karolina Pakaszewska to obiecująca projektantka. Dominika Jarczyńska
Połączenie klasyki z nowoczesnością - to wizja ubrań dla kobiet projektantki z Kielc, Karoliny Pakaszewskiej. Jej styl doceniła między innymi Ewa Minge.

Karolina Pakaszewska

Karolina Pakaszewska

Projektant mody, magister sztuki. Absolwentka Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru w Krakowie oraz Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach na kierunku grafika projektowa i reklama, który ukończyła z wyróżnieniem. W 2014 roku zadebiutowała swoją pierwszą autorską kolekcją na Cracow Fashion Week, gdzie zdobyła wiele nagród i wyróżnień. Stażystka znanych polskich marek z segmentu luksusowego, między innymi: Eva Minge Design oraz La Mania.
Jest także jurorem konkursu kierowanego do młodych projektantów Young Fashion Day, a jej twórczość z zakresu malarstwa oraz fotografii można było zobaczyć na wystawach krajowych.

Na dwa czerwcowe dni ulica Nowy Świat w Warszawie zamieniła się w długi wybieg.

Zaprezentowali się na nim uczestnicy Warsaw Fashion Street. Był pokaz Fundacji Spełnionych Marzeń, z udziałem gwiazd i dzieci, zmagających się z chorobami onkologicznymi, pojawiły się też marki i projektanci o ugruntowanej już pozycji, jak na przykład Apart, Mariusz Brzeziński, Natalia Jaroszewska, czy Natasha Pavluchenko. Było też miejsce dla tych, którzy szykują się na podbój modowego rynku. W tym właśnie gronie była kielczanka, Karolina Pakaszewska, która pokazała swoją kolekcję dyplomową, zatytułowaną "Lśnienie".

"Lśnienie" na wybiegu

- Zaproszenie na to wydarzenie otrzymałam od pani Doroty Wróblewskiej (twórca i organizator Warsaw Fashion Street - przyp.red.), która wykładała w mojej szkole i jest jurorem na Cracow Fashion Awards. Na tym konkursie absolwenci Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru w Krakowie prezentowali swoje kolekcje dyplomowe. Wśród nich byłam także ja - wyjaśnia Karolina Pakaszewska.

- Pani Dorota najpierw pokazała moją kolekcję na swoim portalu Sophisti.pl, a potem zaprosiła mnie na pokaz do Warszawy. Było to dla mnie duże wyróżnienie. Impreza ta wpisuje się w najważniejsze wydarzenia modowe w Polsce. Daje możliwość współpracy z profesjonalistami w dziedzinie pokazów mody. Pokazy reżyserowała Kasia Sokołowska, najlepsza specjalistka w tej dziedzinie. Wszystko było zorganizowane na najwyższym poziomie, także modelki, które mają na swoim koncie doświadczenie na wybiegu. W tym gronie była też kielczanka, Dominika Sornat.

Pokazana kolekcja, zgodnie z nazwą, olśniła.

- Jest to kolekcja damska inspirowana twórczością Anish'a Kapoor'a oraz minimalistycznymi formami użytkowymi, z wykorzystaniem naturalnych tkanin, między innymi: przeźroczystych jedwabi, strukturalnych żakardów wełnianych oraz bawełny. Utrzymana w kolorystyce kremów, beżów, szarości oraz nasyconej czerwieni, przełamanej błyskiem srebra w postaci autorskich dodatków: pasków, torebek i biżuterii. 2-3 częściowe sylwetki pozostawiają dużą swobodę stylizacji - podkreśla projektantka. - Na potrzeby kolekcji samodzielnie wykonałam konstrukcje łączące klasykę z nowoczesnością, jednak pilnowałam, aby nie powielać schematów. Konstrukcje w sposób nietypowy zmieniają swoją formę (na przykład płaszcz stopniowo przechodzi w pelerynę). Akcesoria inspirowane ciętym lustrem, zaprojektowałam z dużą dbałością o szczegóły z wykorzystaniem nowych technologii.

Sylwetki z tej kolekcji pojawiły się nie tylko na wybiegu, ale zostały też użyte w stylizacjach do zdjęć, w magazynach, jak chociażby w "Gentleman".

Artystyczne poszukiwania

Zaproszenie na Warsaw Fashion Street nie było jedyną nagrodą, jaką otrzymała Karolina Pakaszewska. Ma na swoim koncie również: pierwsze miejsce w konkursie recyklingowym organizowany przez "Uwaga TVN" w 2012 roku pierwsze miejsce w konkursie "Nowoczesna Klasyka", z wykorzystaniem nowych technologii, organizowanym przez Business Fashion&Technology w lutym 2014, niejednokrotnie wyróżniona na Cracow Fashion Awards jako najlepsza projektantka młodego pokolenia, otrzymała nagrody indywidualne w postaci wyjazdu do Budapesztu oraz vouchera na promocję w internecie o wartości 10 tysiąca złotych.
Dziś Karolina Pakaszewska mówi, że moda jest dla niej bardzo ważna i z nią zamierza związać swoje życie, ale dojście do tego przekonania, zajęło jej trochę czasu.

- Moda była wynikiem moich poszukiwań. Zawsze byłam uzdolniona artystycznie, dlatego najpierw poszłam do gimnazjum plastycznego, potem jednak przeniosłam się do liceum ogólnokształcącego, bo nawet myślałam o studiowaniu prawa, ale chyba znów do głosu doszła strona artystyczna i zaczęłam studiować edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych, na kierunek grafika projektowa i reklama na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego - śmieje się.

Ale zawsze w sferze jej zainteresowań znajdowała się moda. - Znajomi od dawna mi mówili, że powinnam zacząć projektować, bo mam do tego predyspozycje - przyznaje.

U Ewy Minge i w La Mania

Kiedy była po drugim roku studiów na kieleckim uniwersytecie, postanowiła jednocześnie rozpocząć naukę w Szkole Artystycznego Projektowania Ubioru w Krakowie. - Tam miałam zajęcia w weekend, a w Kielcach studiowałam dziennie. Było to wyzwanie, ale udało mi się pogodzić oba kierunki - uśmiecha się.

Znalazła także czas na staże w czołowych polskich firmach modowych. Najpierw w Eva Minge Design, gdzie była asystentem głównego projektanta, a później w La Mania jako asystent biura projektowego.

- Dostałam informację ze szkoły, że pani Ewa Minge poszukuje stażystów. Podchodziłam do tego z dystansem, bo nie sądziłam, że się dostanę, ale uznałam, że co mi szkodzi - śmieje się. - Wysłałam swoje CV i dostałam informację zwrotną od pani Ewy. Dostarczyłam jeszcze portofolio, przeszłam rozmowę i okazało się, że z całej szkoły wybrano mnie.

Czas na praktykę

Staż w Pszczewie trwał do lipca do października 2014 roku. Później, choć miała okazję przenieść się do Gdańska, gdzie powstawała sieciowa marka Ewy Minge, kielczanka zdecydowała się na kontynuowanie stażu w firmie La Mania.

- To marka, która odpowiada mojej estetyce, temu, co chciałabym robić, więc uznałam, że wyślę swoje portfolio do Warszawy, i tak prawie bezpośrednio od Ewy Minge przeszłam do La Manii.

Przyznaje, że staże zawodowe są źródłem cennej wiedzy.- Dają możliwość zaobserwowania, jak funkcjonują większe firmy, o ugruntowanej już pozycji na rynku. Umożliwiają uczestniczenie w poszczególnych etapach powstawania produktu i wprowadzania go na rynek. Poza tym można się nauczyć pracy z zgranym zespole - wymienia.

Te wiedzę chce wykorzystać w praktyce. Chce, aby w ubrania przez nią zaprojektowane, trafiły na ulicę.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie