Piotr Małachowski (Śląsk Wrocław) w sobotnim konkursie finałowym nie był zagrożony ani przez chwilę. Już w pierwszej próbie rzucił dysk na odległość 65,09 m. W drugiej poprawił ten wynik na 67,40 i jak się później okazało, był to rzut na wagę złota mistrzostw świata.
Z kolei Robert Urbanek (MKS Aleksandrów Łódzki) z próby na próbę rozkręcał się, rzucał coraz dalej i piął się w górę klasyfikacji. W piątym rzucie posłał dysk na odległość 65,18 m. Wygryzł tym samym z miejsca na podium Estończyka Gerda Kantera (64,82).
Polaków rozdzielił Philip Milanov. Belg w Pekinie ustanowił rekord swojego kraju, rzutem na 66,90. I to on ostatecznie sięgnął po wicemistrzostwo globu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?