Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z colą i batonami. Od września ze sklepików szkolnych zniknie "śmieciowe jedzenie"

Izabela Mortas [email protected]
Od września zamiast hamburgera w sklepiku szkolnym będzie można dostać zdrową kanapkę.

Cel takich działań jest jeden - wzmocnić ochronę zdrowia dzieci w wieku szkolnym przez ograniczenie substancji spożywczych niesprzyjających w ich rozwoju.

Młodzi coraz bardziej tyją

I trudno się dziwić wprowadzeniu takich obostrzeń, gdy weźmie się pod uwagę wyniki badań Instytutu Żywności i Żywienia. Z tych przeprowadzonych w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy wynika, że już ponad 22 procent uczniów szkół podstawowych i gimnazjów w Polsce ma nadmierną masę ciała - nadwagę lub otyłość.

- Niestety, polskie dzieci należą obecnie do najszybciej tyjących w całej Europie. Warto przypomnieć, że w latach 70. poprzedniego wieku nadmierną masę ciała notowano w Polsce u mniej niż 10 procent uczniów, podczas gdy obecnie już co piąte dziecko w wieku szkolnym boryka się z nadwagą lub otyłością. Winne temu są zmiany stylu życia, w tym głównie ograniczenie aktywności fizycznej i spożywanie zbyt dużej ilości wysokokalorycznych produktów. Jeśli tak dalej pójdzie, to niedługo dogonimy niechlubną czołówkę krajów europejskich, w której są między innymi Grecja, Węgry i Wielka Brytania - ostrzega profesor Jadwiga Charzewska z Instytutu Żywności i Żywienia (źródło: www.izz.waw.pl).

Zamiast coli zdrowy sok

Z rozporządzenia wynika, że z półek sklepików szkolnych, automatów na korytarzach i stołówek znikną produkty o takiej ilości cukru, soli i nasyconych kwasów tłuszczowych, które spożywane w nadmiarze mogą być przyczyną przewlekłych chorób. Uczniowie próżno szukać będą w szkole chipsów, słodyczy, fast foodów czy napojów gazowanych. Będą mogli natomiast dostać szeroką gamę innych, zdrowych produktów.

Lista proponowanych przez ministerstwo jest dość obszerna. Znajdują się na niej między innymi warzywa, owoce, produkty zbożowe, mleczne (na przykład jogurty, kefiry, mleko smakowe), kanapki na bazie pieczywa razowego lub pełnoziarnistego, z przetworami mięsnymi zawierającymi co najmniej 70 procent mięsa albo warzywami i owocami, sałatki i surówki, mleko bez dodatku cukru i napoje je zastępujące, na przykład sojowe lub ryżowe, soki i napary owocowe.

Ustawa nie wystarczy

Z ogólnopolskiego badania zamówionego przez twórców programu "Tesco dla szkół" wynika, że dzieci z województwa świętokrzyskiego nie do końca odróżniają zdrowe jedzenie od niezdrowego. Aż 57 procent badanych sądzi, że od września w swoim sklepiku szkolnym będzie mogło dalej kupić napój o smaku owocowym, bo uważają, że jest to zdrowy produkt. Nie lepiej jest z ich wiedzą dotyczącą tego, jak rosną i wytwarzane są produkty, które jadają na co dzień. Na pytanie "skąd bierzemy jajka do jedzenia?" aż 15 procent z nich nie wiedziało, że pochodzą one od kury, a na pytanie o znajomość produkcji masła, 2 procent wskazało, że robi się je z mięsa. I choć w badaniu wzięła udział niewielka liczba reprezentantów z każdego województwa ( świętokrzyskie - 47, cała Polska łącznie 871) specjalistów żywienia takie wyniki nie dziwią. - Wiele szkół objętych jest programami prozdrowotnymi, które do tej pory wciąż mijały się z rzeczywistością. O czym innym się mówiło dzieciom, a co innego było dla nich dostępne - komentuje Kamila Sobaś, ekspert zdrowego żywienia.

Czy nowelizacja ustawy coś zmieni? - Zmieni pod warunkiem, że jej celowość wezmą sobie do serca także rodzice. A tutaj jest problem. Zdarza się, że w przedszkolach rodzice życzą sobie, aby zamiast czegoś zdrowego podać to, co dziecko lubi, byle tylko zjadło. Jeśli mimo zakazów i nakazów w sklepikach rodzice będą pakować słodycze do tornistrów dzieci, rozporządzenie nic nie da. To rodzice przede wszystkim muszą zachęcać swoje pociechy do zdrowego żywienia, przygotowując im na przykład kolorowe, smakowicie wyglądające posiłki i wprowadzając odpowiednią edukację w domu. Zamiast mówić "nie jedz słodyczy, bo będziesz mieć cukrzycę", warto użyć bardziej przekonującego w tym wieku argumentu "jedz (...), to będziesz mieć zdrowe włosy i cerę" - radzi ekspert.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie