Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łysica Bodzentyn wygrała z Cracovią. Piotr Pawłowski dał zwycięstwo

(kar)
Łysica Bodzentyn pokonała u siebie rezerwy Cracovii Kraków 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Piotr Pawłowski.

Piotr Dejworek, Łysica:

Piotr Dejworek, Łysica:

- Był to dla nas trudny mecz. Spotkanie rozpoczęło się dla nas dobrze. Zagraliśmy podobny mecz, jak z Porońcem. Byliśmy konsekwentni w obronie, szukając okazji na strzelenie goli po kontratakach. Goście częściej utrzymywali się przy piłce, ale to nasza taktyka okazała się skuteczna. Goście nie mieli dużo okazji podbramkowych.

Łysica Bodzentyn - Cracovia II Kraków 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Piotr Pawłowski 13.

Łysica: Dymanowski 7 - Płusa 6, Kardas 7, Szymoniak 7, Kupczyk 7 - Chrzanowski 5 (88. Koprowski nie klas.), Maniara 6, Pawłowski 8, Fortuna 3 (46. Ryba 3) - Michta 7 (77. Garbacz 1), Kalista 7.

Cracovia II: Stępniowski - Chochołek, Moskal, Kuligowski, Poznański (76. Duszyk) - Argasiński, Krasuski, Panek (46. Szymczak), Kotwica - Ceglarz, Jeż (46. Kiebzak).

Kartki: żółte: Dymanowski, Michta (Łysica); Stępniowski (Cracovia II). Sędziował: Przemysław Białacki (Kielce). Widzów: 100.

Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla gospodarzy. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Piotr Pawłowski wyprzedził obrońców zespołu z Krakowa i strzałem głową skierował futbolówkę do bramki gości, dając Łysicy prowadzenie. Była to jedna z nielicznych okazji gospodarzy w pierwszej części spotkania. Przed przerwą więcej przy piłce utrzymywał się krakowski zespół, ale nie przełożyło się to na sytuacji podbramkowe.

W drugiej połowie Cracovia rzuciła się do ataku. Łysica skutecznie odpierała ataki krakowskiego zespołu. W 65 minucie drużyna z Krakowa trafiła w słupek.
Bodzentyński zespół nie zmienił taktyki, szukał okazji na podwyższenie prowadzanie po kontrach. W 70 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Mirosław Kalista, ale jej nie wykorzystał. W 75 minucie okazję do strzelenia gola miał Szymon Michta, ale jemu również nie udało się pokonać golkipera z Krakowa. W 86 minucie ponownie przed szansą zdobycie bramki stanął Kalista, ale za drugim razem również był nieskuteczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie