Dla tysięcy dzieci z naszego regionu dziś zabrzmi pierwszy dzwonek. Jedną z nowości w tym roku jest to, że w szkolnych sklepikach nie będzie śmieciowego jedzenia.
Już drugi rok z rzędu, jak w radomskich szkołach nie będzie papierowych dzienników. Wprowadzona przed rokiem reforma sprawdziła się iSystem Zarządzania Oświatą się przyjął.
W tym roku dojdzie kolejna nowość w radomskich placówkach: woda dla każdego ucznia.
- W szkołach staną dystrybutory z wodą. Dystrybutory ufundowały Wodociągi Miejskie, które na wyposażenie szkół przeznaczyły 76 tysięcy złotych - powiedział wiceprezydent Radomia Karol Semik.
Sześcioletnia Klaudia we wtorek do szkoły idzie po raz pierwszy. Czeka na ten dzień z niecierpliwością.
- Najbardziej się cieszę, że będę miała tornister z nowymi książkami i poznam nowe koleżanki - mówi z uśmiechem pierwszoklasistka.
Wciąż nie wiadomo ile sześcioletnich dzieci pójdzie do radomskich szkół, bo rodzice dzieci zaczęli szturmować poradnie, by wyreklamować swoje dzieci. Wszystko dlatego, że wokół posyłania sześciolatków zrobił się polityczny klincz. Rodzice 6-latków mają czas jeszcze do grudnia, by zabrać swoje dziecko z I klasy.
Szacuje się, że w dawnym województwie radomskim do szkół wszystkich typów pójdzie dziś 97 613 uczniów, to blisko 6 tysięcy mniej, niż rok temu. W regionie radomskim najwięcej, bo 36 348 uczniów jest w samym Radomiu. W tym gronie jest 4427 uczniów technikum i 5195 licealistów. Te dwie liczby wskazują, że młodzież już coraz chętniej wybiera kształcenie zawodowe.
Na wszystkich czekają już nauczyciele, często w odremontowanych szkołach. 1 września w większości odbędą się tylko akademie, spotkania organizacyjne z uczniami. Poważna nauka ruszy w środę.
- Jesteśmy dobrze przygotowani do nowego roku szkolnego, dzieci pięcioletnie bez problemu rozpoczną naukę w "zerówkach". Jeśli sześcioletnie dzieci nie podejmą nauki w klasach pierwszych, to one także maja zapewnione miejsce w "zerówce", a do szkoły pójdą za rok - mówią władze oświatowe Radomia.
Szkolne sklepiki w całej Polsce nie mogą sprzedawać chipsów, batonów, czy innego "śmieciowego" jedzenia. To oznacza, że rodzice z większa starannością będą musiały zadbać o drugie śniadania dla dzieci.
Dziś szkoły, zwłaszcza te ponadgimnazjalne, muszą zabiegać o uczniów. Czasy są trudne, jest niż demograficzny i tylko z tego powodu pracę w Radomiu traci prawie 66 nauczycieli. Ale szkoły bronią się przed spadkiem naboru, szukając między innymi nowych kierunków kształcenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
