W Berlinie odbyły się trzecie mistrzostwa świata w speedmintonie, grze łączącej elementy tenisa, squasha i badmintona. Gra się na korcie bez siatek. Zawodnicy, oddaleni od siebie o blisko 13 metrów, bronią swojego pola o wymiarach 5,5 na 5,5 metra, atakując kwadrat przeciwnika.
Wystartowało ponad 500 zawodniczek i zawodników z całego świata, w tym ponad 50-osobowa reprezentacja Polski. "Biało-czerwoni" zdobyli 13 medali, co dało im drugie miejsce w klasyfikacji medalowej.
Pierwszy złoty medal w deblu, w mistrzostwach świata w tej dyscyplinie zdobyła pochodząca z Kielc, a mieszkająca teraz w Warszawie Marta Sołtys, która grała z Janiną Karasek. Polki pokonały kolejno pary z Łotwy, Holandii i Mau-ritiusa, a w finale spotkały się z niemiecką parą Andrea Horn/Verena Horn, wygrywając 12:16, 16:7, 16:12. Jeden z medali brązowych w kategorii 35+ zdobyła kielczanka Dorota Lewandowska.
- Zostanie mistrzynią świata jest spełnieniem marzeń. To coś niesamowitego, wzruszającego. Szczególnie kiedy słyszy się hymn stojąc na podium. Cieszę się, że było mi dane przeżyć coś takiego - powiedziała Marta Sołtys dla stacji Eurosport.
Dzień wcześniej Marta Sołtys zdobyła brązowy medal w singlu, przegrywając w półfinale z Niemką Jasminą Keber, późniejszą mistrzynią świata. Sołtys broniła w tej konkurencji srebrnego medalu, zdobytego przed dwoma laty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?