ZOBACZ
Kto otwiera listy wyborcze w Świętokrzyskiem
Jej konkurentem na świętokrzyskiej ziemi spod chorągwi Platformy Obywatelskiej będzie minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Byłemu baronowi Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku "jedynkę" w regionie "sprezentowała" premier Ewa Kopacz. Nieoficjalnie mówi się, że Grzegorz Schetyna nie jest usatysfakcjonowany z tego rozwiązania. Wciąż zabiega ponoć o prawo startu do Sejmu w swoim mateczniku, czyli okręgu legnickim. Ostateczne decyzje odnośnie kształtu listy Platformy w województwie będą zatwierdzone w środę.
O głosy wyborców w regionie z pozycji lidera komitetu Kukiz'15 powalczy Piotr Marzec. Zapytacie Państwo, kto zacz. Ten muzyk i producent muzyczny znany jest szerokiej publiczności jako Liroy. Urodził się w Busku-Zdroju, dorastał w Kielcach, a od dłuższego czasu mieszka w Trójmieście.
Polskie Stronnictwo Ludowe w jesiennych wyborach do Sejmu postawiło na Kazimierza Kotowskiego. Były starosta opatowski, obecnie członek Zarządu Województwa będzie lokomotywą świętokrzyskiej drużyny ludowców.
"Jedynką" na liście Zjednoczonej Lewicy w regionie został przewodniczący wojewódzkich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej Andrzej Szejna. Były europoseł i mecenas drwi z kandydatów wystawionych przez największe partie oraz ruch Pawła Kukiza. - Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska są smutne, bo wystawiają osoby absolutnie niezwiązane z regionem, a w przypadku pani Krupki też o dosyć wątpliwym przygotowaniu merytorycznym. Szkoda, że Liroy tak późno sobie przypomniał o Kielcach, bo od dłuższego czasu mieszka w Gdyni. Ale również z nim chętnie się zmierzę. Wydaje mi się jednak, że powinien zostać przy muzyce, bo polityka jest dla niego zbyt skomplikowana - twierdzi Andrzej Szejna.
Starcia z konkurentami nie obawia się Adam Cyrański - lider listy .Nowoczesna. - Nie czuję kompleksów. W gronie rywali jest muzyk i zawodowy polityk. Powstaje pytanie, co oni zrobili dla ludzi i dla Polski. Część zasiadała w ławach sejmowych, ale to za mało. Każdemu z nich proponuję założyć własną działalność gospodarczą i utrzymanie jej przez cztery lata, czyli tyle, ile trwa kadencja. Niech dadzą pracę pięciu ludziom i sprawią, by firma przetrwała na rynku w ramach obecnych przepisów prawnych. Niech sobie poradzą w gospodarce, bo gospodarka dostarcza podatków, by stare partie miały na wystawne życie - komentuje Adam Cyrański.
Zdaniem Dawida Lewickiego, który - jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji - weźmie "jedynkę" na sejmowej liście partii KORWiN w regionie, wysyp spadochroniarzy świadczy o słabej pozycji Świętokrzyskiego na politycznej scenie w kraju. - Nasi posłowie służą tylko do naciskania przycisków. Niczym się nie wyróżnili, stąd sytuacja, że się ich dyskryminuje - ocenia Dawid Lewicki.
Dodaje, że w tej kampanii wyborczej zamierza wezwać do debaty Annę Krupkę. - Nasza rozmowa będzie dotyczyć problemów Świętokrzyskiego i ewentualnych pomysłów na zmianę prawodawstwa w Polsce. Chcemy ją poznać, bo wiemy tylko tyle, że jest makijażystką prezesa Kaczyńskiego - mówi Dawid Lewicki.
W zupełnie innym stylu o swojej konkurencji wypowiada się Kazimierz Kotowski. - Z wielkim szacunkiem odnoszę się do osób, które zostały wskazane na swoich listach z numerem jeden. Jestem przekonany, że przez cały ten czas, który przypada na przekonywanie wyborców i zdobywanie głosów, będziemy w sposób godny i z szacunkiem dla siebie prowadzić kampanię - podkreśla. Dodaje, że ma nadzieję na debatę z udziałem kandydatów.
Pozostałe ugrupowania jeszcze nie przedstawiły swoich "jedynek".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?