Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka troska o małe serca. Już w ciąży należy zwracać uwagę na dietę i unikać infekcji

Iza Bednarz
Doktor Wioletta Korzeluch, specjalista pediatra i kardiolog dziecięcy, kierownik poradni kardiologicznej w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Kielcach. Lekarz Roku 2011 w województwie świętokrzyskim.
Doktor Wioletta Korzeluch, specjalista pediatra i kardiolog dziecięcy, kierownik poradni kardiologicznej w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Kielcach. Lekarz Roku 2011 w województwie świętokrzyskim. Łukasz Zarzycki
O serce dziecka trzeba dbać od pierwszych dni życia płodu - mówi doktor Wioletta Korzeluch, kardiolog z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Kielcach.

Czy możemy jako rodzice wpłynąć na to, żeby nasze dzieci miały zdrowe serce? Co mogą zrobić kobiety spodziewające się dziecka?
- Najczęstszą chorobą serca wieku dziecięcego są wady wrodzone serca. Te wady najczęściej są spowodowane infekcją, którą przeszła matka w czasie pierwszych ośmiu tygodni ciąży. To może być jakiś stan zapalny, wirusowy.

Na przykład grypa?
- Wystarczy lekka infekcja wirusowa: katar, jednodniowa gorączka, objawy nieżytu górnych dróg oddechowych, matka nawet ich specjalnie nie zauważy, ale takie zakażenia są bardzo niedobre dla płodu. Układ krążenia rozwija się podczas pierwszych ośmiu tygodni życia płodowego, w związku z tym, jeśli w tym czasie zadziała czynnik, który może uszkodzić rozwój serca, może skutkować wadą wrodzoną.

Jak mama w ciąży ma o siebie dbać, żeby dziecko miało zdrowe serce?
- Przede wszystkim unikać osób, które są zainfekowane, zakatarzone, dbać o siebie, żeby się nie podziębiać. Szczególnie w pierwszych ośmiu tygodniach ciąży. Infekcje, które matka przebędzie w kolejnych tygodniach ciąży, mogą doprowadzić na przykład do zmian zapalnych, zaburzeń rytmu serca, ale już nie spowodują wad w strukturze anatomicznej tego narządu. Inną przyczyną wad serca jest genetyka. Mutacje genetyczne, które mają rodzice, mogą wystąpić również u płodu. Z tym, że nie jest to dziedziczenie wprost, ale wielogenowe, czyli zbiór różnych genów może spowodować uszkodzenie rozwoju serca.

Dziedziczymy wady serca po przodkach?
Wady się dziedziczą, ale największe zagrożenie jest wtedy, gdy jedno z rodziców lub obydwoje mają wadę wrodzoną serca. Wówczas ryzyko wystąpienia tej wady również u dziecka sięga 25 proc. Na genetykę, niestety, nie mamy w tej chwili żadnego wpływu.

Czy możemy odpowiednią dietą w czasie ciąży zbudować zdrowe serce u swojego dziecka?
- Nie ma żadnych badań, które potwierdzałyby istnienie takiej diety. Kobieta w ciąży powinna się po porostu zdrowo odżywiać, żeby rozwijający się płód miał wszystkie niezbędne substancje odżywcze. Ważne, żeby unikać przyjmowania leków bez konsultacji z lekarzem, bo one mogą mieć efekty uboczne w postaci działania toksycznego. Nawet leki, które są dobrze tolerowane przez matkę, mogą mieć toksyczny wpływ na płód, dlatego kobiety w ciąży powinny przyjmować jak najmniej leków. O używaniu w ciąży alkoholu i tytoniu nawet nie ma co myśleć. Rozwijającemu się dziecku szkodzi każda ilość tych używek, przez całą ciążę od początku do końca. Leczymy dzieci ciężko uszkodzone w następstwie tego, że matka w ciąży spożywała alkohol. Te dzieci mają ciężki zespół wad wrodzonych wielu narządów, uszkodzenia całego układu nerwowego, różnego rodzaju charakteropatie, niepełny rozwój umysłowy. To jest absolutny dramat. Trzeba przypominać, że wszelkie środki toksyczne: alkohol, nikotyna, narkotyki czy dopalacze są bezwzględnie zakazane.

A jak już maluch się urodzi? Jak możemy zadbać o jego serce?
Unikać infekcji, bo nigdy nie wiemy, jakie zmiany w organizmie małego człowieka poczyni jakiś drobnoustrój. Przy tej okazji chcę obalić mit, że choroba czy wada serca są przeciwwskazaniem do uprawiania przez dziecko wysiłku fizycznego. Więcej chorób bierze się z siedzącego trybu życia niż z aktywnego. Aktywność fizyczna jest charakterystyczna dla wieku dziecięcego. Dzieci po prostu są ruchliwe i to jest ich naturalny, fizjologiczny stan niezbędny do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania. Dziecko samo sobie reguluje to, co może zrobić, a czego zrobić nie może, w związku z tym nie musimy się obawiać, że biegając czy skacząc podczas zabawy zaszkodzi sobie. Nie jesteśmy w stanie zahamować aktywności fizycznej małego dziecka. I nawet nie jest to potrzebne. Natomiast ta naturalna aktywność ruchowa zmienia się w okresie dojrzewania. Są dzieci, które wolą być aktywne fizycznie i są takie, które nie lubią ruchu. I tutaj rodzice mają bardzo dużo do zrobienia. Powinni pokazywać zalety aktywnego trybu życia, nie tolerować siedzenia przed komputerem, przed telewizorem. W okresie dojrzewania występują u dzieci różne dolegliwości: znużenie, ciągłe zmęczenie, zawroty głowy, osłabienie, poczucie, że się nic nie chce. Oczywiście w takich momentach rodzice szukają u dziecka choroby. Nie biorą pod uwagę, że jak ono po południu jest znużone, ale rano biegnie do szkoły i jest wszystko w porządku, to znaczy, że dolegają mu bardziej emocje niż fizyczny stan organizmu. I na takie emocjonalne znużenie najlepszy jest ruch, aktywność fizyczna. Im człowiek więcej siedzi, tym bardziej chce mu się siedzieć.

Jak żywić dziecko, żeby miało zdrowe serce?
- Jadłospis powinien być jak najbardziej urozmaicony. Dziecko ma jeść wszystko, ale rozsądnie. Nie przekarmiać, żeby nie było otyłe. Często dziecko nie lubi jakichś produktów, więc mu ich nie dajemy. Za łatwo sami bez potrzeby wdrażamy diety eliminacyjne. Wszelkie diety eliminacyjne są dla rozwijającego się człowieka zabójcze. Czym innym są takie diety w alergii, wprowadza się je w uzgodnieniu z lekarzem. Nie jesteśmy w stanie nawet badaniami laboratoryjnymi pokazać, czego brakuje organizmowi, ale jeżeli dziecko ma zbilansowaną dietę, zawierającą wszystkie potrzebne składniki odżywcze: białka, sole mineralne, tłuszcze w odpowiednich ilościach, będzie się dobrze rozwijać.

Czy dzieci z wadami serca przybywa w związku z tym, że ratujemy już bardzo małe wcześniaki, dzieci z ciąż, które kiedyś byłoby nie do uratowania?
Wady wrodzone serca występują średnio u 7-10 na 1000 urodzonych dzieci. Część wad rozpoznaje się prenatalnie, ale część objawia się dopiero po 6 miesiącu życia, czy nawet w pierwszych latach życia dziecka. Rodzice się dziwią: jak to nie rozpoznano u naszego dziecka wady serca, która była od urodzenia. Faktycznie, ta wada była od urodzenia, ale jej objawy pokazują się dopiero w późniejszym czasie i może być rozpoznana dopiero w wieku kilku lat. Lekarze są już bardzo wyczuleni i kierują do poradni kardiologicznej dużo dzieci po badaniu osłuchowym. Tam dopiero weryfikuje się, czy dziecko faktycznie wymaga leczenia, czy tylko późniejszej kontroli. Natomiast chcę powiedzieć, że wada serca, wymaga kontroli przez całe życie, z tą chorobą dziecko dorasta, żyje.

I jakie jest to życie?
Jak najbardziej normalne. My bardzo rzadko ograniczamy dzieciom nawet z wadami serca wysiłek fizyczny. Jest tylko kilka chorób, w których odradzamy wysiłek fizyczny. Z reguły natomiast dzieci, które mają nawet ciężkie wady serca, same sobie dawkują wysiłek fizyczny i muszę powiedzieć, że one są aktywne, bo widzą, że ruch dobrze wpływa na ich samopoczucie. Nie mówię tu o sporcie wyczynowym, zawodowym. Natomiast jako ono sobie pogra w piłkę, popływa, pojeździ na basenie, to tylko dobrze mu zrobi. Natomiast odradzam rywalizację sportową, bo przeżywane przy tej okazji emocje, stres mają negatywny wpływ na psychikę dziecka, i przez ten wysiłek emocjonalny odrzucają wysiłek fizyczny jako wtórną przyczynę złego samopoczucia. Tymczasem to emocje powodują, że wysiłek fizyczny jest źle tolerowany. Zachęcam nawet chore dzieci do ruchu, bo więcej chorób wynika z zasiedzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie