Nowy rok szkolny i nowe wyzwania przed szkołami w powiecie jędrzejowskim

We wtorek rozpoczął się nowy rok szkolny. Po raz pierwszy do pierwszych klas musiały być posłane dzieci w wieku sześciu lat. Spowodowało to, że w większości podstawówek nabór nie był tym razem zły. Niż demograficzny dotknął natomiast szkoły ponadgimnazjalne.

Więcej pierwszaków

Ten rok przyniósł wiele zmian. Po raz pierwszy obowiązek posyłania do pierwszych klas dotyczy wszystkich sześciolatków. Reforma ta spowodowała, że w większości szkół podstawowych w tym roku nabór jest bardzo dobry.
- Mamy znacznie więcej dzieci w pierwszych klasach. W Skroniowie na przykład musieliśmy stworzyć dwa oddziały. Z drugiej strony w Mnichowie mamy nieco mniej dzieci, bo rodzice wysłali sześciolatków do szkoły już w ubiegłym roku, nie czekając, aż będzie to obowiązkowe - mówi Marcin Piszczek, burmistrz Jędrzejowa.
Wielu rodziców dla swoich pociech załatwiło jeszcze odroczenia, przedstawiając zaświadczenia specjalistów, że dzieci nie są jeszcze gotowe do nauki w szkole.

Nie będzie likwidacji?

W gminie Jędrzejów jak na razie nie ma mowy o likwidacji szkół podstawowych.
- Być może temat ten będzie przedmiotem rozmów na komisjach w listopadzie lub grudniu. Na razie jednak nie rozważamy takiej możliwości - mówi Marcin Piszczek, burmistrz Jędrzejowa.

Problem w szkołach ponadgimnazjalnych

Problem z naborem był natomiast w szkołach ponadgimnazjalnych.
- W tym roku gimnazja ukończyło w naszym powiecie o 100 osób mniej niż szkoły ponadgimnazjalne. W tej sytuacji nie można było spodziewać się większego naboru niż w latach ubiegłych. Liczyliśmy się z tym od dawna. Już w maju poczyniliśmy kroki, by przygotować się to tej sytuacji - mówi Edmund Kaczmarek, starosta jędrzejowski.

Prawie zgodnie z planem

Jak twierdzi, do szkół, których organem prowadzącym jest Starostwo Powiatowe przyjęto tylu uczniów, ilu zakładano biorąc pod uwagę niż demograficzny.
- Jedynie z Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Wodzisławiu nie udało nam się otworzyć dwóch oddziałów jak planowaliśmy, lecz tylko jeden. Jest tam jednak więcej osób w internacie, dzięki czemu udało się tak rozdzielić pracowników, że uniknęliśmy zwolnień - wyjaśnia Edmund Kaczmarek.

Oblężenie w "Konarskim"

Największym zainteresowaniem wśród młodzieży cieszył się Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 imienia księdza Stanisława Konarskiego w Jędrzejowie. Placówka ta przeżywała w okresie rekrutacji oblężenie.

- Na naukę w tej szkole było zacznie więcej chętnych niż miejsc. Nie mogliśmy przyjąć tam wszystkich zainteresowanych. Było ich zbyt wielu - wyjaśnia starosta jędrzejowski. - Najgorzej jest w szkołach w Sędziszowie, Krzelowie i Wodzisławiu. W dwóch gminach Wodzisław i Sędziszów działają aż cztery szkoły ponadgimnazjalne. Trzy nasze i jedno - liceum ogólnokształcące prowadzone przez Urząd Miejski w Sędziszowie. Przy tak dużej liczbie placówek na tym terenie jest problem z naborem - dodaje Edmund Kaczmarek.

Zapewnia jednak, że na razie władze powiatu nie mają w planach likwidacji żadnej z tych szkół.