Podczas letniej przerwy zespół Rosy trochę się zmienił. Ubyło kilku zawodników, a na ich miejsce doszli Torey Thomas, Milan Majstorovcić, Calvin Harris oraz Seid Hajrić. Szykuje się całkiem ciekawy zespół, ale o prawdziwej sile drużyny będzie można powiedzieć coś więcej dopiero w październiku.
- Jedziemy na pierwszy turniej, nie po to, żeby osiągać jakieś fantastyczne wyniki. Oczywiście będziemy chcieli wygrywać we wszystkich meczach, ale na razie to początek przygotować. Musimy się zgrywać, pracować nad taktyką i wytrzymałością meczową - mówi Piotr Kardaś, asystent trenera, który w weekend poprowadzi zespół w zastępstwie za Wojciecha Kamińskiego. Przypomnijmy, że pierwszy szkoleniowiec Rosy wyjechał na Eurobasket wraz z pierwszą kadrą. Pełni tam rolę asystenta trenera, Mike’a Taylora.
Turniej towarzyski w Gliwicach składa się z dwóch części. Do południa rywalizują zespoły pierwszoligowe, natomiast popołudniami są mecze z udziałem ekip z ekstraklasy. W piątek o godz. 16.15 Rosa zagra z MKSDąbrowa Górnicza, zespołem, który od ubiegłego roku gra w Tauron Basket Lidze. W sobotę o godz. 17 radomianie zagrają z czeskim zespołem, Nova Hut Ostrawa. Natomiast w niedzielę o godz. 14.30 naszą drużynę czeka ciekawa potyczka z aktualnym mistrzem Polski, Stelmetem Zielona Góra.
- Nie jedzie z nami młody rozgrywający, Filip Zegzuła, który w weekend pomoże pierwszoligowym rezerwom. Zabieramy za to ze sobą Milana Majstorovica, ale jest on kontuzjowany i w najbliższy weekend jeszcze nie zagra. Jest to drobny uraz i będzie on trenował w te dni indywidualnie - dodaje Piotr Kardaś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?