Pożar wybuchł po godzinie 20. Paliło się w dwóch pomieszczeniach opuszczonego budynku, który jedną stroną przylega do ściany Galerii Czarnowskiej. - Pożar objął 84 metry kwadratowe. Szybko udało się opanować sytuację. Na miejscu działało 9 zastępów strażackich - opowiadał dyżurny z Miejskiego Stanowiska Kierowania kieleckiej straży pożarnej.
Wezwano także zespół Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Kielcach oraz pogotowie energetyczne i karetkę pogotowia. - Z Galerii Czarnowskiej wyprowadzono 20 osób i jeszcze dodatkowo 15 z pomieszczeń biurowych - uzupełniali strażacy.
Akcją dowodził szef kieleckiej straży pożarnej komendant Krzysztof Janicki. - Po kilkunastu minutach pożar był opanowany, ogień nie zdążył nawet uszkodzić elewacji budynku galerii. Po ugaszeniu płomieni zajęliśmy się rozbiórką pustostanu, aby sprawdzić, czy nie ma zarzewi ognia - tłumaczył komendant Janicki.
Opuszczona rudera w ciągu ostatnich lat już kilkakrotnie byłą prawdopodobnie przez kogoś podpalana, lub ktoś zaprószał w niej ogień. Nie wykluczone, że piątkowy pożar powstał także na skutek podpalenia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?