MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mówią chętni do zakupu Korony. Kieleccy przedsiębiorcy mają plan na najbliższe lata. Andrzej Grajewski zapowiada przeprowadzkę na stałe do Kielc

Sławomir Stachura
Czwartkowa sesja Rady Miasta Kielce może być kluczowa, jeśli chodzi o losy Korony Kielce. Radni będą decydować, komu sprzedać klub. W grę wchodzą dwie opcje. Oto co tuż przed decyzjami radnych mówią chętni do zakupu - kielecki przedsiębiorca ze spółki Grupa Kieleckich Inwestorów Sportowych oraz były właściciel Widzewa Łódź Andrzej Grajewski.
Krzysztof Adamczyk jeden z inicjatorów powstania Grupy Kieleckich Inwestorów Sportowych
Krzysztof Adamczyk jeden z inicjatorów powstania Grupy Kieleckich Inwestorów Sportowych

Krzysztof Adamczyk jeden z inicjatorów powstania Grupy Kieleckich Inwestorów Sportowych

CZYTAJ także:
Dziś ważą się losy Korony Kielce.Transmisja wideo na żywo na echodnia.eu od godziny 10
W czwartek radni Kielc decydują o przyszłości Korony Kielce. Oto co mówią szefowie poszczególnych klubów w Radzie Miasta

Zainteresowani Koroną, będącą w 100 procentach własnością miasta Kielce, są były właściciel Widzewa Łódź Andrzej Grajewski oraz grupa lokalnych przedsiębiorców, która powołała do życia spółkę o nazwie Grupa Kieleckich Inwestorów Sportowych. Spółka została powołana po to, by odkupić od miasta Koronę i na razie znalazło się w niej ośmiu przedsiębiorców. Zarząd spółki rozmawia z kolejnymi przedsiębiorcami, którzy chcą do niej wejść.

Grupa Kieleckich Inwestorów Sportowych: - Chcemy uchwały czytelnej i transparentnej

- Chcemy, by uchwała o sprzedaży Korony była czytelna i transparentna, a wydaje mi się, że w takim kształcie, o jakim mówi prezydent, taka nie jest. Nie będzie wiadomo, ile miasto musiało włożyć pieniędzy na oddłużenie klubu, nie będzie do końca jasny sposób sprzedaży klubu. Korona to klub należący do wszystkich kielczan i powinni wiedzieć, na jakich zasadach i komu ta spółka zostanie sprzedana. Nasze deklaracje są konkretne. Chcemy, by drużyna Korony wciąż grała w ekstraklasie, by była lepiej kierowana niż dotychczas, chcemy, by się rozwijała i mamy plan finansowy na najbliższe trzy, cztery lata. O takich rzeczach jak zachowanie nazwy, żółto-czerwone barwy i siedziba klubu w Kielcach nie muszę dodawać, bo to dla nas sprawa oczywista - mówi Bartłomiej Wiatkowski z zarządu Grupa Kieleckich Inwestorów Sportowych.

- Uchwała przygotowana przez prezydenta Lubawskiego budzi nie tylko moje obawy, dlatego wystąpię z wnioskiem o to, by nad nią nie głosować i pozostawić projekt uchwały obowiązujący od września 2013 roku - twierdzi Krzysztof Adamczyk, wiceprzewodniczący Rady Miasta Kielce i jeden z inicjatorów powstania Grupy. - Przypomnę, że tamta uchwała również mówi o sprzedaży 100 procent akcji Korony, ale zbycie jej w drodze negocjacji na podstawie publicznego zaproszenia. Zaproponuję powołanie specjalnej komisji składającej się z radnych i pana prezydenta, która zajmie się merytoryczną analizą obydwu ofert, a więc pana Grajewskiego i grupy kieleckich inwestorów. Wystarczą dwa tygodnie, by z tymi ofertami się zapoznać i nic nie stoi na przeszkodzie, by po takiej merytorycznej analizie tejże komisji, na początku listopada Korona była sprzedana. Rozumiem, że klub niedługo będzie potrzebował kolejnego zastrzyku finansowego, ale bez przesady. Sezon trwa i te kilka tygodni nikogo nie zbawią. Będziemy mieli za to pewność, że zrobiliśmy wszystko, by sprzedaż Korony była dokładnie przeanalizowana i wybrany został dla niej lepszy inwestor - dodaje Adamczyk.

Andrzej Grajewski: - Jak kupię klub to przeprowadzę się do Kielc

Andrzej Grajewski na decyzje radnych będzie czekał w rodzinnym domu pod Poznaniem. - Nie wybieram się w czwartek do Kielc. Będę odpoczywał w rodzinnym gronie i czekał na decyzje Rady Miasta. Złożyłem panu prezydentowi konkretną ofertę zakupu akcji klubu Korona i nie występuję w niej jako Andrzej Grajewski, ale pod szyldem konkretnej firmy. Ile procent akcji chcę nabyć? Jestem otwarty na propozycje. Jeśli oferta będzie mnie satysfakcjonowała i będzie zgodna z moimi interesami, to na pewno ją zaakceptuję. Jeśli natomiast radni Kielc wybiorą ofertę lokalnego biznesu, to mój świat się nie zawali - mówi Grajewski, który jednak już myśli o przeprowadzce do Kielc. Nie wyobraża sobie kierowania klubem na odległość. - Jeśli stanę się właścicielem Korony, to już od następnego dnia będę mieszkał w Kielcach. A żona i dwóch synów dołączą do mnie możliwie jak najszybciej - dodaje Andrzej Grajewski. Grajewski nie chciał zdradzić, poprzez jaką firmę chce kupić Koronę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie