Przenieśli się do nierealnego świata. Miłośnicy fantastyki spotkali się w Targach Kielce na trzydniowym festiwalu Sabat Fiction (WIDEO, zdjęcia)

W programie Sabat Fiction - Fest 2015 znalazły się emocjonujące turnieje gier, które nie jednego potrafiły przenieść w zupełnie inną rzeczywistość. Mateusz Kowal, który do Kielc przyjechał z Gliwic zdradził nam, że dziennie na różnorakie gry przeznacza około pięciu godzin. Teraz rozpoczyna studia informatyczne na Politechnice Śląskiej, ale już w licum stworzył z kolegami drużynę z którą jeździ po Polsce i gra na różnych turniejach.

- Na początku to była tylko zabawa, później okazało się, że gra wychodzi nam bardzo dobrze. Na razie oczywiście je nie zarabiamy na tym żadnych pieniędzy, ale nie od dziś wiadomo, że najlepsi potrafią w tej branży zarobić bardzo duże pieniądze - mówił Mateusz.

Po korytarzach chodzili bohaterowie gier

Podczas Sabatu na odważnych czekał również konkurs cosplayu, polegający na rywalizacji w zakresie najlepszego odwzorowania postaci fantastycznej. Dzięki temu każdy z uczestników imprezy mógł stanąć oko w oko z najbardziej popularnymi bohaterami gier, książek i filmów.

Zdecydowana większość przebranych osób swoje stroje wykonywała własnoręcznie. Maja i Aga z Zagnańska, które przebrały się za Zafirę i Alisę z gry Tekken 6 odegrały nawet na korytarzu bardzo emocjonującą walkę.

Powrót do przeszłości

Uczestnicy festiwalu rywalizowali ze sobą, ale też wymieniają się pomysłami i nowymi strategiami w grach. Jedni woleli gry planszowe, drudzy karciane.

Podczas festiwalu jasnym stało się, że stare komputery mają w sobie pewną magię, szczególnie dla kogoś, kto się na nich wychował. Specjalnie dla sentymentalnych podczas Sabat Fiction stworzono strefę retro, która okazała się starzałem w dziesiątkę. Żeby zagrać w taką grę trzeba było zająć sobie kolejkę dużo wcześniej.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC