Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Granat powalczy w Żelisławicach o pozycję lidera. Orlicz podejmie Zenit

Piotr Stańczak [email protected]
 Mateusz Witkowski (z lewej) strzelił gola Orliczowi. W niedzielę jedzie z Granatem do Żelisławic.
Mateusz Witkowski (z lewej) strzelił gola Orliczowi. W niedzielę jedzie z Granatem do Żelisławic. Piotr Stańczak
Granat Skarżysko wygrał z Orliczem Suchedniów 2:0 i przynajmniej do wiosny będzie rządził w powiecie. W niedzielę kolejne pojedynki.

Obie nasze drużyny różnie radzą sobie w tym sezonie w świętokrzyskiej lidze okręgowej. Kibiców znad Kamiennej i Kamionki elektryzowały ostatnie derby powiatu. Pierwsze od trzech lat.

Granat punktuje, Snopek... tonuje

Na stadionie przy ulicy Słonecznej zasiadło około 400 kibiców. Był doping, choć widowisko popsuły także epitety i wyzwiska, jakich z trybun nie szczędzili sobie szalikowcy obu zespołów.

Gole dla Granatu zdobyli: Mateusz Witkowski oraz Karol Rogoziński. Skarżyszczanie dopiero w drugiej połowie udowodnili swoją wyższość. Z pewnością duże znaczenie miał fakt, iż od 55 minuty grali z przewagą jednego zawodnika. Czerwoną kartkę w suchedniowskiej ekipie otrzymał Łukasz Tuśnio.

Orlicz może rozpamiętywać jeszcze akcję z końca pierwszej połowy pojedynku. Szymon Gryz uderzył z rzutu wolnego w słupek. Kto wie, jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby trafił do siatki.

Po szóstej kolejce spotkań Granat zajmuje drugie miejsce w tabeli. Ma szesnaście punktów. Do tej pory podopieczni trenera Arkadiusza Snopka stracili tylko dwa punkty, remisując na wyjeździe z GKS Nowiny 0:0. Pozostałe pojedynki rozstrzygali na swoją korzyść. Punkty cieszą, nowy szkoleniowiec “trójkolorowych" po każdym jednak meczu tonuje nastroje.

- Nie oglądamy się na przeciwników. Dalej robimy swoje, mamy utrzymywać się przy piłce, taki jest nasz cel w każdym spotkaniu. Pamiętajmy z drugiej strony, że w naszym zespole są jeszcze młodzi zawodnicy, którzy muszą brać na siebie ciężar gry na siebie - powtarza Snopek.

Tak czy inaczej, po wygranej nad lokalnym rywalem, apetyty wśród skarżyskich kibiców rosną.

W nieznane do Żelisławic

W niedzielę Granat zmierzy się na wyjeździe z Zielenią Żelisławice. W pewnym sensie wyprawa pod Włoszczowę będzie z kategorii tych w nieznane. Granat jest drugi, w tabeli prowadzi Moravia Morawica. Ma tyle samo punktów, ale lepszy bilans bramek od naszej drużyny. Wszystko wskazuje na to, że między nimi może rozstrzygnąć się pojedynek o mistrza jesieni. Obie zagrają ze sobą 11 października w Morawicy. Na razie Granat musi ograć Zieleń i liczyć na potknięcie Moravii z Wichrem Miedziana Góra u siebie. Być może kibice z Rejowa będą mogli zaśpiewać “Quantanamera, Skarżysko miasto lidera". Mecz w Żelisławicach zacznie się o godzinie 15.

Przeklęta indolencja

Orlicz pierwszy raz wystąpił w tym sezonie pod wodzą grającego trenera Dariusza Góreckiego. Wcześniej zespół prowadził Jarosław Mosiołek, ale po pięciu spotkaniach nie chciał już pełnić roli “strażaka" i zrezygnował.

Głównym grzechem suchedniowian w tym sezonie jest fatalna skuteczność. Sytuacji w meczach nie brakuje, ale zawodnicy cierpią na indolencję strzelecką, bądź też brakuje im szczęścia pod bramką przeciwników. Orlicz jest przedostatni, piętnasty w tabeli. Zdobył tylko trzy “oczka" i jednego gola w sześciu meczach (uzyskał go Mirosław Słoń w Miedzianej Górze).

W niedzielę do Suchedniowa przyjedzie Zenit Chmielnik, solidna ekipa środka tabeli (siódma pozycja, osiem punktów). Początek o piętnastej na stadionie przy ulicy Sportowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie