Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Kwiecień

Redakcja
Ma 66 lat. Pochodzi z Łącznej w powiecie skarżyskim. Tytuły zgłoszonych wierszy to "Zazdrość", "Trzynasty Grudnia" oraz "Chciałbym".

Trzynasty Grudnia

Krwią rosząc bruki, budzi się jutrznia.
Dłonie od maszyn wzniesione w gestach.
Pierś robotnicza jak barykada.
Płonące oczy,z nadzieją w sercach.

Płynie ulicą ten potok ludzki,
płomień wolności w sercach się wzniecił.
Opasłe cielska,zamknięte włazy,
z chrzęstem gąsienic suną naprzeciw.

To tyran straszny siedząc na tronie,
posłał z Olimpu przeciw gigantom,
ubranych w hełmy,tarcze i pałki,
w stalowych cielskach siłę zawartą.

Stoją naprzeciw te dwa pochody,
seria z kaemu rozdziera cisze.
Krew robotnicza ubarwia sztandar,
który na wietrze się kołysze.

Znów robotnicza krew się polała.
Od takich władców Boże nas chroń.
W mroźną noc grudnia,zgasili płomień,
skryci pod groźnym szyldem ,,Wron''.

To już historia ktoś tak powie.
Lecz ona ciągle jest nam bliska.
Bo pamięć o tych co polegli,
do dzisiaj z oczu łzy wyciska.

J. K.

Zazdrość

Słońce na plaży co tak bezwstydnie
na Ciebie swoje otwiera oczy.
W mym sercu zazdrość i ja ze słońcem
będę się o to droczył.

Jak promyk słońca ja chcę oglądać
Twych miejsc intymnych.
Jestem zazdrosny i nie pozwolę
patrzeć na Ciebie innym.

Gdy woda morza też tak bezwstydnie
falę na Ciebie rzuci.
W mym sercu zazdrość i zaraz z morzem
o Ciebie będę się kłócił.

Jestem zazdrosny muszę się przyznać
lecz się nie zmienię.
Ja nie chcę widzieć by ktoś się cieszył
Twoim spojrzeniem.

Biegniesz po plaży i mokry piasek
Twe stopy pieści.
W mym sercu zazdrość i ja tej plaży
rzucę słów kilka różnej treści.

Kiedy zefirek w Twe włosy wpadnie
i je rozwiewa.
To niech zefirek słów gorzkich kilka
też się spodziewa.

Może ma zazdrość jest chorobliwa
i wszystkich śmieszy.
Lecz ja Cię kocham i nie pozwolę
innym się Tobą cieszyć.

J. K.

Chciałbym

Chcę Tobie dać swoją miłość.
Ciepło rąk słodycz ust.
Taką młodzieńczą miłość,
lecz czy nie za późno już.

Chcę Tobie dać swoją miłość,
w środku życia, prawie jesienią.
Gdy moje oczy przyblakły już,
włos ciemny w srebrny się zmienił.

Pragnę dać Tobie miłość,
taką młodzieńczą ,taką gorącą.
Choć jesień i późno już
to mojej miłości nie odtrącaj.

Chciałbym by moja miłość,
budziła Cię w każdy poranek.
A ja bym patrzył w Twoje oczy,
oczy tak bardzo kochane.

Więc przyjmij moją miłość,
tak bez mrugnięcia powieki.
A ja zapewniam Ciebie,
że będzie trwała na wieki.

Więc przyjmij moją miłość,
młodzieńczą, choć późną jesienią.
Bo miłość ma w sobie to,
świat szary w piękny zamienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie