Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Wróbel potwierdził, że jest najszybszym młodym Polakiem

dor
Trener Zdzisław Perepiczko gratuluje Patrycji Banaś i Mateuszowi Wróblowi świetnych występów.
Trener Zdzisław Perepiczko gratuluje Patrycji Banaś i Mateuszowi Wróblowi świetnych występów. ARCHIWUM KLUBU
15-letni sprinter buskiego klubu Słoneczko nie dał w Radomiu szans rywalom, wygrywając oba biegi. Świetnie spisała się także Patrycja Banaś.

Na mistrzostwach kraju zdobył dwa złote medale - na 100 oraz 300 metrów

Rozegrane w miniony weekend Mistrzostwa Polski Młodzików w Radomiu zapiszą się w historii ze względu na koszmarną pogodę. Było zimno, padał deszcz i wiał silny, przeciwny wiatr; w porywach - blisko 4 metry na sekundę!

- W pierwszym dniu mistrzostw to pogoda rozdawała medale - ujął to obrazowo Zdzisław Perepiczko, trener Słoneczka. Fatalna aura nie pokrzyżowała szyków jego podopiecznym, którzy zajmowali miejsca w ścisłej czołówce.

Idź złoto do złota

W sobotę po raz pierwszy błysnął Mateusz Wróbel. Prowadzący w rankingu na 100 metrów (10,96 sekundy) nie dał szans rywalom i w biegu finałowym zajął pierwsze miejsce. Z dobrym - jak na te warunki - czasem 11,48 sekundy.

Drugie uderzenie nastąpiło w niedzielę. Mateusz, który dwa tygodnie temu, w Łodzi, ustanowił rekord Polski na 300 metrów, znów pokazał plecy konkurentom. Na zawodach mistrzowskich bardziej liczą się miejsca niż czasy, więc sprinter Słoneczka, mając złoto w kieszeni, wyraźnie zwolnił na finiszu. Niezagrożony, pierwszy minął linię mety, z wynikiem 35,56 sekundy.

Dwa złote medale to dowód że kariera Mateusza Wróbla nabiera rozpędu. W Radomiu spisał się jeszcze lepiej, niż rok temu na udanych dla niego mistrzostwach kraju w Zielonej Górze. Wtedy, przypomnijmy, był pierwszy na 300 metrów i trzeci na „setkę”.

O krok od podium

Mateusz Wróbel zdobył dwa złote medale, potwierdzając, że jest najszybszym młodym Polakiem. Świetnie wypadła także 15-letnia Patrycja Banaś, plasując się w czołówce.

Przed mistrzostwami nastawiała się na pobicie rekordu życiowego w biegu na 100 metrów. W tak fatalnych warunkach, jak w sobotę w Radomiu, graniczyło to jednak z cudem. Zajęła świetne, czwarte miejsce (z czasem 12,95 sekundy), a do miejsca na podium zabrakło jej bardzo niewiele.

Co nie udało się na „setkę”, wyszło... na 300 metrów. Na tym dystansie Patrycja była szósta, wyprzedzając kilka renomowanych rywalek. I co ważne - o ponad sekundę pobiła „życiówkę”, która wynosi teraz 41,18 sekundy.

Patrycja Banaś i Mateusz Wróbel trenują w buskim Słoneczku, a na co dzień są uczniami trzeciej klasy gimnazjum - ona w Gnojnie, on w Stopnicy. Mistrzostwa Polski w Radomiu były dla nich ostatnimi tej rangi zawodami w kategorii wiekowej młodzików.

- W przyszłym roku będą startować już w kategorii juniorów młodszych. Myślę, że stać ich na sukcesy i równie wspaniałe wyniki - zapowiada trener Zdzisław Perepiczko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie