Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Azjatki nie stanowią o sile tenisistek stołowych SPAR-Zamku Tarnobrzeg

Piotr Szpak
Chinka Yingying Pan przegrała już w rozgrywkach polskiej ekstrakalsy.
Chinka Yingying Pan przegrała już w rozgrywkach polskiej ekstrakalsy. Piotr Szpak
Azjatki występujące w drużynie SPAR-Zamku Tarnobrzeg nie imponują jak na razie wynikami, ale trener Zbigniew Nęcek do wszystkiego podchodzi ze spokojem. Na wszystko, także na zwycięstwa przyjdzie niebawem czas.

Japonka Mitsuki Yoshida oraz Chinka Yingying Pan zaliczyły już debiuty w polskiej ekstraklasie, ale nie były to ich udane występy. Obie zaliczyły już porażki, mimo, że grały z zawodniczkami będącymi wydawałoby się w zasięgu ich możliwości.

Yoshida jest w naszym kraju od wakacji, Pan przyleciała do Polski przed miesiącem. Są na różnym etapie aklimatyzacji, ale większego problemu już nie mają. Japonka potrafi już nawet wypowiadać krótkie słówka w naszym języku, Chinka powoli się tego uczy.

- Obie do wszystkiego muszą podchodzić małymi kroczkami. Są w innym kraju, ba , na innym kontynencie. Nigdy nie grały w Europie. Dopiero wszystko tu poznają. Nie ma powodu do obaw, choć wiadomo, że nikt z przegranych pojedynków nie jest zadowolony. Są z naszym kraju ze względu na fakt iż postanowiłem zbudować tu silną grupę treningową z myślą o przygotowaniu się Li Qian do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich - mówi trener Nęcek.

W poniedziałek Yoshida wystąpiła w meczu ekstraklasy, w którym tarnobrzeska drużyna zmierzyła się z AZS UE Wrocław pokonując rywalki 3:1. Yoshida stoczyła zacięty, ale niestety przegrany pojedynek z uzdolnioną wychowanką Broni Radom Sandrą Wabik. Yingying Pan ma swoje kolejne szanse zaprezentowania się w meczach ligowych będzie musiała poczekać najprawdopodobniej do pierwszych dni 2016 roku. Na początku stycznia rozpocznie się runda rewanżowa w rozgrywkach ekstraklasy.

Teraz tarnobrzeską drużynę czeka piątkowy wyjazdowy mecz Ligi Mistrzyń z Francuskim zespołem Metropole Lille. Wiadomo, że w spotkaniu tym nie wystąpi ani Yoshida ani też Pan. Obie na grę w Champions League muszą jeszcze poczekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie