Jedziemy do Przedszkola nr 5. Jest godz. 9.30. Dyrektorka Magdalena Łopatniuk jest na urlopie. Personel nie chce rozmawiać. Nieoficjalnie potwierdzamy, że krzyże znikły. Przed budynkiem placówki spotykamy panią Jolantę. Jest zdziwiona naszą informacją. - Nic nie wiem. Krzyże wisiały i nikomu nie przeszkadzały - mówi.
Zdziwienia nie kryje Ryszard Graczyk, kierownik wydziału oświaty świebodzińskiego magistratu. - Nie będę zajmował stanowiska w tej sprawie. Nie znam szczegółów. Miasto nie wydało zaleceń w sprawie tego, czy znaki kultu mają wisieć, czy też nie. Wiem, że w przedszkolu nr 5 oraz pozostałych jest prowadzona nauka religii. I tam, gdzie odbywają się zajęcia z religii, krzyże są. Natomiast w pozostałych już niekoniecznie. Ale jeśli były, to mogły pozostać - tłumaczy kierownik.
Czytaj więcej w czwartkowym (24 października), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Kup aktualne wydanie "Gazety Lubuskiej" w wersji elektronicznej. Wyślij SMS o treści EGL na numer 72466 (koszt SMS-a to 2,46 zł). Otrzymany kod aktywuj na stronie **
www.e-lubuska.pl**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?