Dzień muzyki Dymitra Bortniańskiego w cerkwi pod wezwaniem Kosmy i Damiana

Dlaczego taki właśnie koncert w Bartnem?
Ród Bortniańskich pochodzi właśnie z tej wsi, gdzie używał rodowego nazwiska Szkurat, więc to, że muzyka Bortniańskiego rozbrzmiewać będzie w cerkwi Kosmy i Damiana, nie jest czymś niezwykłym. To tylko powrót syna tej ziemi do korzeni.

Kim jest w takim razie Dymitr Bortniański?
Ten kompozytor to bezsprzecznie najwybitniejszy kompozytor rosyjski przełomu XVIII i XIX wieku. Obok twórczości operowej zasłynął również jako wybitny twórca muzyki cerkiewnej.

Kogo usłyszymy w tym roku w Bartnem?
Dla uczestników koncertu zaśpiewa męski chór Kamenart. Powstał w roku 2000 w Stryju na Ukrainie, a jego dyrygentem jest maestro Stefan Celucha. Przez lata pracy chór wypracował swój własny, indywidualny, muzyczny styl, który charakteryzuje wysoka, mistrzowska jakość wykonania utworów, oryginalna barwa głosów, indywidualna interpretacja każdego dzieła muzycznego.

Czy to pierwsza wizyta tego chóru u nas?
Nie, chór wielokrotnie koncertował w Polsce. W Bartnem będzie jednak pierwszy raz. W repertuarze chóru usłyszeć można utwory klasyków, pieśni sakralne, kompozycje współczesnych autorów i aranżacje pieśni patriotycznych.

Czy to pierwszy tego rodzaju koncert w Bartnem?
Oczywiście nie, od lat staramy się organizować tam imprezy muzyczne propagujące muzykę cerkiewną i klasyczną. To taki nasz permanentny festiwal muzyczny.

A jak wygląda frekwencja na tych koncertach?
Wyjątkowy klimat tego miejsca, cerkwi właśnie, sprawia, że mimo tego oddalenia koneserzy muzyki licznie zapełniają widownię. Ich opinie są zawsze entuzjastyczne. Wielu z nich potrafi przyjechać na koncert z bardzo daleka, to nie są tylko ludzie z Gorlic czy terenu powiatu, ale gościmy też melomanów z Krakowa czy z miast Śląska.

Rozmawiał Lech Klime

Gazeta Gorlicka