- Każda kolejna kolekcja jest jak bomba, którą uda się rozbroić lub nie. Modele ubrań w naszych kolekcjach zostały naszpikowane nowoczesną technologią, tak aby sportowcy zaopatrzeni byli w stroje najwyższej jakości. Dodajmy do tego estetykę projektu, który jest udaną, w naszym odczuciu, próbą stworzenia czegoś ponadczasowego - mówi Igor Klaja, prezes spółki OTCF, polskiej firmy odzieżowej specjalizującej się w tworzeniu, produkcji i sprzedaży odzieży sportowej i akcesoriów dla ludzi uprawiających sport rekreacyjnie oraz dla sportu zawodowego.
Do tej spółki należą sportowe marki 4F oraz Outhorn, a także sklepy sportowe 4Faces.
Biało-czerwono-szare
- W tegorocznej kolekcji olimpijskiej pojawiły się kolory narodowe i szarość, która jest tłem dla detali w kolorach białym i czerwonym. W moim odczuciu współpraca z Polskim Komitetem Olimpijskim zaowocowała świetną kolekcją ubrań zimowych dla olimpijczyków i paraolimpijczyków - dodaje Igor Klaja.
10 lat dla olimpijczyków
Przypomnijmy. Współpraca marki 4F z komitetami olimpijskimi różnych krajów rozpoczęła się w roku 2008.
- Pierwszym partnerem został nasz rodzimy, Polski Komitet Olimpijski. Z każdym kolejnym rokiem do grona naszych partnerów dołączały kolejne komitety. Taka rekomendacja, doświadczenie i elastyczność, którą zapewniamy we współpracy, niezwykle pomagają w zawieraniu wszystkich kolejnych partnerskich umów. Obecnie tworzymy kolekcje olimpijskie dla Polski, Łotwy, Serbii, Chorwacji, Grecji oraz Macedonii - mówi prezes Igor Klaja.
Kim jest Igor Klaja?
To młody biznesmen, twórca marki 4F. Przed laty właśnie w Kielcach przy ulicy Zagórskiej otworzył swój pierwszy sklep z odzieżą sportową.
Od 10 lat ubiera nie tylko polskich sportowców na najważniejsze imprezy światowej rangi, odniósł gigantyczny sukces w biznesie. Pokazał, że polska marka odzieżowa może stawać w szranki z największymi, uznanymi na świecie, producentami odzieży sportowej i w tej konkurencji odnieść sukces. Coś takiego nie zdarzyło się jeszcze nigdy, by polska firma ubierała inne reprezentacje i stawała do walki na rynku z takimi potęgami, jak Nike, Adidas czy Puma.
Igor Klaja pochodzi z Kielc. Skończył I Liceum Ogólnokształcące imienia Stefana Żeromskiego. Po maturze pożegnał się z Kielcami i wyjechał na studia do Krakowa.
Tam, ucząc się w Wyższej Szkole Handlowej w Krakowie, z racji sportowych zainteresowań pracował również w sklepie sportowym. Był szeregowym pracownikiem, ale szybko wyczuł rynek i zajął się dystrybucją śpiworów i ubrań z polaru do innych sklepów w Polsce. Na początek robił to pod szyldem krakowskiego sklepu, później zrodził się z tego pomysł na własny biznes i zaczął sprzedawać odzież pod swoją własną najstarszą marką Outhorn do dużych sieciówek, jak Tesco, Carrefour, Geant.
Potem przyszła pora na założenie specjalistycznych sklepów. W 2007 roku powstał pierwszy sklep 4F, mieścił się w Kielcach przy ulicy Zagórskiej. Takie były początki marki 4F. W tej chwili na terenie Polski ma już ona ponad 200 sklepów firmowych, ale otwiera także swoje salony w Czechach, Serbii, Słowacji, Rumunii na Łotwie. W ten sposób, sondując rynki środkowowschodnie, chce pojawić się w kolejnych krajach europejskich. W planach jest także podbój rynku amerykańskiego.
Wrócił do Kielc z marką Outhorn
W sierpniu 2017 roku w Galerii Echo w Kielcach Igor Klaja otworzył osobiście przecinając wstęgę pierwszy w Polsce salon z odzieżą sportową marki Outhorn. W ten sposób wrócił do Kielc, gdzie przed laty zaczynał swoją przygodę z biznesem. Jak powiedział Echu Dnia, dlatego, że czuje wielki sentyment do rodzinnego miasta. Sklep marki Outhorn powstał w Kielcach w ekspresowym tempie.
Sam Igor Klaja coraz częściej pojawia się w rodzinnym mieście, gdzie nadal ma swoje mieszkanie oraz wielu znajomych.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
