Przypomnijmy. Centrum handlowe, prezentowane było pod roboczą nazwą Galeria Kielce, miało powstać na skrzyżowaniu dróg ekspresowych S74 i S7, w obrębie węzła Kostomłoty i zająć powierzchnię ponad 33 hektarów. Powierzchnia handlowa wynosić miała około 102 tysięcy metrów kwadratowych. Do dyspozycji klientów miał tu powstać parking na 7600 miejsc. W skład wielofunkcyjnego centrum handlowego miały wejść market typu dom i ogród, galeria handlowa, hipermarket spożywczy, retail park, czyli sklepy wielkopowierzchniowe oraz market meblowy i market sportowy. Planowano zatrudnić tu ponad 2 tysiące osób. Mówiło się też, że przy galerii powstanie pierwsza IKEA w regionie świętokrzyskim.
Budowa miała ruszyć wiosną 2014 roku, a otwarcie centrum dla klientów zaplanowano na drugi kwartał 2015 roku. Przystąpiono do realizacji planów. Gmina uchwaliła dla inwestycji plan zagospodarowania przestrzennego, załatwiono wniesione protesty mieszkańców. Do budowy jednak nie doszło ze względu na trwający konflikt wspólników spółki NCT Inwestycje Świętokrzyskie, do której należał teren w Miedzianej Górze. Założyły ją firmy Rank Progress i Nalepa Capital Trust. Konflikt dotyczący między innymi zwrotu pożyczek i przeniesienia udziałów zakończył się zabezpieczeniem przez sąd postanowieniem o upadłości, które uprawomocniło się pod koniec 2020 roku. 55 działek o powierzchni 33 hektarów jest teraz pod zarządem syndyka, który wystawił działki na sprzedaż.
Ich łączna cena wynosi teraz 135.030.400 złotych netto. Niestety, po pierwszym ogłoszeniu o sprzedaży działek, nie było chętnych na zakup gruntów za bardzo wysoką cenę. Będą kolejne ogłoszenia o sprzedaży działek. W każdym postępowaniu cena będzie spadać aż osiągnie 10 procent wartości gruntów. W ostateczności działki będzie można sprzedać temu, kto zaoferuje najwyższą cenę.
Gmina Miedziana Góra wiąże duże nadzieje z tymi terenami inwestycyjnymi i deklaruje nawet swój udział w pełnym uzbrojeniu trenu.
- Monitorujemy tę sytuację, wcześniej też przyglądaliśmy się rozprawie sądowej pomiędzy dwoma partnerami biznesowymi, ponieważ jako gmina zabiegaliśmy i zabiegamy o to, aby na tych terenach powstała jakaś inwestycja. Po pierwsze, dałaby ona zatrudnienie w dużej części mieszkańcom gminy, a po drugie, przyniosłaby do kasy gminy pieniądze z podatków. Na chwilę obecną ja osobiście zainteresowania tymi terenami nie widzę, w urzędzie też nikt o to nie pyta. Jeszcze jak prowadziłem rozmowy z poprzednim właścicielem, to my, jako gmina od początku deklarowaliśmy pomoc, także w uzbrojeniu tego terenu. Pomożemy też we wszystkim chętnym inwestorom, żeby jak najszybciej mogli tu działalność rozpocząć – mówi wójt gminy Miedziana Góra Damian Sławski.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?