IRA porwała publiczność. Radomski zespół zagrał swoje największe przeboje

Ze względu na udział w programie telewizyjnym, początek koncertu IRY nieco się przesunął. Publiczność jednak nie mogła się w tym czasie nudzić. Kilkanaście minut po godzinie 20 na scenie pojawił się bowiem inny radomski zespół, Lustro, który zagrał utwory ze swoich dwóch płyt studyjnych oraz kilka nowych piosenek, a także dwie kompozycje z projektu Gloria Victis. Było rockowo i energetycznie.

IRA rozpoczęła mocno. Publiczność świetnie się bawiła i wraz z Arturem Gadowskim śpiewała zarówno starsze hity jak i nowsze kompozycje. Był to pierwszy koncert IRY w Radomiu odkąd do składu zespołu po ponad dziesięciu latach wrócił Sebastian Piekarek. Gitarzysta zastąpił Marcina Bracichowicza.

Najpierw z głośników popłynęło intro, a pierwszym utworem w setliście był "Mój Bóg" z albumu "9". Koncert nosił nazwę "the best of", dlatego nie mogło zabraknąć największych hitów zespołu, który za dwa lata będzie obchodził 30-lecie istnienia.

Były starsze przeboje, takie jak "Deszcz", "Bierz mnie", "Wiara", nieśmiertelne "Mój dom" i "Nadzieja" czy rzadko grany na koncertach "Nie zatrzymam się".

Zespół także długo wyczekiwane przez fanów "Wyznanie", utwór z płyty "1993 rok", który po raz ostatni na żywo zespół wykonywał... dwanaście lat temu w Radomiu, podczas koncertu na 15-lecie.

Pojawiły się też kompozycje z ostatnich płyt studyjnych IRY, takie jak "Mocny", "Taki sam", "Parę chwil", a także dwa uwielbiane przez publiczność utwory z solowej płyty Artura Gadowskiego - "Ona jest ze snu" i "Szczęśliwego Nowego Jorku". Zespół zagrał także dwa covery - "Proud Mary" i "Venus". Pierwszy z nich zaśpiewał gitarzysta, Piotr Konca.

Zabrzmiał również ostatni singiel IRY zatytułowany "Wybacz" będący zapowiedzią nowej płyty zespołu, która ma się pojawić na rynku w lutym przyszłego roku.