Jego muzyczny znak rozpoznawczy to spokojne, nawet nieco melancholijne utwory, przy których można nie tylko się zrelaksować, ale i… zupełnie „odpłynąć”. Mowa o Brytyjczyku Tomie Jamesie, który w niedzielę, 15 listopada, zagra na gitarze akustycznej i zaśpiewa w Pińczowie.
Brytyjski muzyk nie jest zbyt rozpoznawalny poza swoją ojczyzną, ale na jego występ warto przyjść. Dlaczego? Bo da pokaz bardzo rzadkiej techniki gry na gitarze. Polega ona nie tylko na szarpaniu strun, ale rytmicznym uderzaniu palców o gitarowe pudło (tak zwany finger picking). - Myślę, że choćby z tego względu warto przyjść i posłuchać tego, co muzycznego do zaoferowania ma Tom. Tym bardziej, że jego utwory mają zabarwienie melancholijne i są idealne do wyciszenia się i wsłuchiwania. Tym samym świetnie wpisują się w klimat jesieni i ich długich wieczorów - mówi Iwona Senderowska, szefowa Pińczowskiego Samorządowego Centrum Kultury, gdzie koncert się odbędzie.
Tom James ma 22 lata. W swojej karierze artystycznej może pochwalić się wydaniem minialbumu „To get the blood to gold”, a także występami na brytyjskich festiwalach Surfana, Boardmaster, Beachbreak, Somersault i Larmer Tree. Na swoim koncie ma też wiele koncertów w takich europejskich krajach jak Francja, Niemcy czy Szwajcaria. Brytyjski artysta dotrze do Pińczowa w ramach swojej pierwszej trasy muzycznej do Polski. Rozpocznie się ona już w poniedziałek, 9 listopada, występem w Poznaniu, a zakończy koncertem właśnie w stolicy naszego powiatu.
Początek o godzinie 19. Bilety w cenie 15 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?