Radomianie uczczą w piątek 100. rocznicę powstańczego krzyża przy ulicy Warszawskiej

Obchody odbędą się o godzinie 12 pod krzyżem przy ulicy Warszawskiej, u zbiegu z ulicą Kusocińskiego.

- Od 1916 roku postawiony w tym miejscu drewniany krzyż powstańczy, był świadkiem licznych manifestacji rocznicowych i patriotycznych, - mówi Sławomir Adamiec, historyk II LO im. M. Konopnickiej.- Jedną z nich była manifestacja 5 listopada 1916 roku po ogłoszeniu „Aktu 5 Listopada”, w czasie, której wskazywano na duchową spuściznę i ciągłość walk niepodległościowych powstańców styczniowych i Legionów Piłsudskiego. W roku 1933 drewniany zastąpiono czarnym, stalowym.

Jak przypomina Sławomir Adamiec, na terenie przylegającym obecnie do krzyża, również w miejscu, gdzie dziś stoi budynek II LO im. M. Konopnickiej, rozstrzeliwano i grzebano powstańców, wśród których byli, m.in. August Jasiński, dowódca ataku na Szydłowiec, a 23 grudnia 1863 r. został również w tym miejscu stracony Zygmunt Chmieleński, jeden z najwybitniejszych przywódców powstania styczniowego.

W 1968 roku, kiedy powstawał budynek II LO, wykopywano w tym miejscu szczątki powstańców.

- Dziś znamy 29 nazwisk, zamordowanych i pogrzebanych bezpośredni w dołach, w tym miejscu powstańców styczniowych - podkreśla Adamiec. - Ziemia w tym miejscu przesiąknięta jest męczeńską krwią, która dała posiew przyszłej niepodległości Polski w 1918r.

100. rocznica ustawienia Krzyża Straceń Powstańców Styczniowych w Radomiu, to również czas, aby upomnieć się o pełną jego renowację. Krzyż dziś znajduje się w bardzo złym stanie.

- W zasadzie na naszych oczach zaczął się rozpadać - mówi Adamiec. - Dlatego nie możemy dopuścić do tego, aby to miejsce i krzyż, który przetrwał okupację niemiecką, ulegał zapomnieniu i zatraceniu. Dla mieszkańców Radomia i jego władz, to szczególny imperatyw moralny, zobowiązujący nas do troski o to miejsce oraz fundament naszej niepodległości, dumy narodowej i patriotyzmu.