Przypomnijmy. Pod koniec marca Polska Komunikacja Samochodowa 2 z Warszawy wygrała aukcję na zakup Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Kielcach wraz z dworcem, terenami i działalnością przewozową za 9,8 milionów złotych. Nowy właściciel chce stworzyć przy ulicy Czarnowskiej Zintegrowane Centrum Komunikacyjne (ZCK) z galerią handlową. Jego koncepcja kłóci się jednak z przygotowanym przez miejskich urbanistów projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru PKS. Mimo to inwestor forsuje swoją wersję i szuka dla niej poparcia – ostatnio nawet u biskupa Kazimierza Ryczana.
LISTA KORZYŚCI
W poniedziałek na konferencji prasowej w Kielcach Ewa Zurman, pełnomocnik zarządu PKS 2, przekonywała, że realizacja przedsięwzięcia według projektu spółki wpłynie na rozwój miasta, bo ZCK połączy dworzec autobusów i busów, przyczyni się do stworzenia nowych miejsc pracy i pozwoli rozpocząć wartą około pięciu milionów złotych operację wymiany starego taboru przewoźnika.
– Nowy obiekt będzie pełnił wiele funkcji: przede wszystkim dworca i terminalu komunikacyjnego na 26 stanowisk dla autobusów i busów. To zostanie uzupełnione o działalność handlową, usługową i biurową, która pozwoli przedsięwzięciu mieć ramy ekonomiczne – mówiła Ewa Zurman.
Marek Wołoch, likwidator kieleckiego PKS, podkreślił, że w przypadku rezygnacji inwestora z transakcji pracę w spółce straci 79 pracowników. Wskazywał także na straty, jakie w związku z upadłością PKS poniesie miasto oraz państwo. – Wpływ z tytułu różnych podatków do miejskiego budżetu wynosi około 330 tysięcy złotych, a z podatku VAT około miliona złotych – wyliczał.
MISKA DLA PREZYDENTA
Krzysztof Durlej ze Związku Zawodowego Kierowców PKS Kielce zaapelował do prezydenta Lubawskiego o podjęcie rozmów z nowym inwestorem. – Inaczej dojdzie do upadłości – stwierdził. – Nam chodzi o miejsca pracy. Inwestor przejmie 80 pracowników i nasze rodziny – powiedział z kolei Bogdan Nogalski, przewodniczący komisji zakładowej związku Sierpień '80. Obaj poinformowali, że prześlą Wojciechowi Lubawskiemu pustą miskę.
- Jeżeli inwestor nie podpisze umowy, może prezydent ma pomysł, jak tę miskę dla nas napełnić – powiedział Nogalski.
KSZTAŁT NIE DO PRZYJĘCIA
Za chwilę okazało się jednak, że PKS 2 wcale nie ma zamiaru odstąpić od finalizacji transakcji sprzedaży PKS. Jak poinformwał Marek Wołoch, do podpisania umowy dojdzie w piątek, 17 maja. Wcześniej, w środę, podczas posiedzenia prezydium Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego przedstawiciele PKS 2 chcą rozmawiać ze stroną miejską o zmianach w projekcie miejscowego planu.
- Jego obecny kształt jest nie do przyjęcia. Zakładamy rezygnację z układu ruchu po kole, który projekt planu i tak zaburza – powiedziała Ewa Zurman.
BEZ SZANS
Wojciecha Lubawskiego dziwi stanowisko PKS 2. – Chcą robić to poza procedurami? Nie ma takiej możliwości. Inaczej ktoś mógłby nas oskarżyć, że coś pod stołem robimy. Tu każdy ruch musi być jawny, bo by mnie do więzienia wsadzili – powiedział prezydent Kielc.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody