- Będą to pracownicy zatrudnieni we wszystkich wydziałach fabryki - informuje Jan Seweryn przewodniczący Międzyzakładowej Solidarności i dodaje. - Nie jest wykluczone, że redukcją etatów będą objęci także ci pracownicy, którzy mają stałe umowy, a ocena ich pracy jest mało pozytywna. Obecnie w fabryce około 1200 osób jest zatrudnionych na stałe.
Powód cięć wśród załogi starachowickiego MAN-a jest taki sam, jak w latach poprzednich - spadek liczby zamówień.
- Decyzje o nie przedłużaniu umów w zakładzie tłumaczone są spadkiem liczby zamówień oraz niechęcią załogi do wprowadzenia elastycznego czasu pracy - mówi Jan Seweryn. - Dla mnie decyzje te są nielogiczne, bo z tego co wiemy liczba przyszłorocznych zamówień ma być jeszcze większa niż w tym roku, który i tak był pod tym względem rekordowy w dotychczasowej historii zakładu.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?