Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Owoców jest jak na lekarstwo

Marzena SMORĘDA [email protected]
Deficyt w owocach wpływa na popyt na warzywa, a że z nimi nie było aż tak źle, witaminy będziemy więc spożywać, kupując kapustę, marchew czy pietruszkę - mówi Ryszard Ciźla, prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej.
Deficyt w owocach wpływa na popyt na warzywa, a że z nimi nie było aż tak źle, witaminy będziemy więc spożywać, kupując kapustę, marchew czy pietruszkę - mówi Ryszard Ciźla, prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej.
Jabłka drożeją z dnia na dzień, wiśniowe sady prawie wymarły, gruszki nie obrodziły, a śliwkom zaszkodził nadmiar wody. Tylko marchew i kapusta miały się tego lata całkiem nieźle.

Najpierw była późna wiosna, potem długotrwałe deszcze i chłody, wreszcie spustoszenia w sadach dopełniły lipcowe upały. Od samego początku okresu wegetacji roślin było wiadomo, że tegoroczne plony nie będą należały do udanych. Brakowało truskawek, wiśni, ogórków. Nikt nie spodziewał się jednak, że będzie aż tak źle.

 

Na efekt fatalnej pogody nie trzeba było długo czekać. Owoce i warzywa pojawiały się już latem na rynku w cenach wyższych niż w ubiegłym roku. I to sporo. Jest drogo dlatego, że plony są niskie.

 

Trudne zbiory

W prognozowaniu wielkości plonów pomylił się nawet Główny Urząd Statystyczny. Także on nie przewidział, że na rynku owocowo-warzywnym będzie fatalnie. Według specjalistów, ceny owoców już są wysokie i będą dalej rosnąć. Jabłka przemysłowe osiągnęły już trzykrotnie wyższą cenę niż w zeszłym roku, ponieważ po prostu ich brakuje.

 

O wysokość plonów owoców i warzyw w województwie świętokrzyskim zapytaliśmy eksperta w dziedzinie rolnictwa, Ryszarda Ciźlę, prezesa Świętokrzyskiej Izby Rolniczej.

 

- Trudno było spodziewać się, że obrodzą sady, bo aura płatała w tym roku rolnikom i plantatorom figle – mówi Ryszard Ciźla. - Majowe deszcze zniszczyły kwiaty i zawiązki roślin na drzewach, więc na przykład jabłek jest w tym roku aż o 70 procent mniej niż w ubiegłym, który był wyjątkowo udany. Mokra aura sprzyjała rozwojowi wielu chorób grzybowych – żniwo zebrał szczególnie parch jabłoni. Ceny przemysłowych jabłek wynoszą więc teraz 60 groszy za kilogram. Także grusze zdziesiątkowane zostały przez choroby, a śliwkom zaszkodziły deszcze w porze zbiorów. Popękały od nadmiaru wody i właściwie nadają się tylko na nalewki – śmieje się prezes. - Wiśniowe sady prawie wymarły, urodziły o połowę mniej owoców niż przed rokiem – teraz sadownicy będą chyba musieli robić nowe nasadzenia, możemy więc zapomnieć o przyszłorocznych zbiorach - dodaje.

 

Na targu i w sklepach warzywniczych sprzedawcy i klienci załamują ręce. – Owoców po prostu brakuje, więc ceny wciąż rosną – mówi Barbara Pawlik, sprzedająca owoce na kieleckim targowisku. – W porównaniu z ubiegłym rokiem jest sporo drożej. Szczególnie jeśli chodzi o jabłka, które są w Polsce niemal narodowym owocem. Teraz, kiedy powinny być najtańsze, ich ceny sięgają nawet na targu prawie czterech złotych. Gruszki, śliwki też są drogie. Tej zimy największy popyt będzie więc chyba na owoce południowe – przewiduje.

 

Najgorzej z ziemniakami

Pogoda i zaraza ziemniaczana poczyniła duże szkody w uprawach. Rolnicy wykopywali już uszkodzone chorobą bulwy, które teraz w dodatku bardzo szybko psują się. Plony są o połowę niższe, a ziemniaki kosztują w hurcie 80 groszy za kilogram.

 

- Zbiory cebuli można określić jako średnie, ale dla warzyw korzeniowych pogoda była dobra, bo one lubią jak jest mokro. Marchew kosztuje w hurcie około 60groszy do złotówki. Kapusta też lubi wodę, więc szykują się niezłe zbiory – mówi Ryszard Ciźla.

 

W warzywniakach kilogram ziemniaków dostaniemy za 1,80 złotych, to o złotówkę więcej niż w ubiegłym roku. Dużo droższe są też ogórki, które kosztują teraz 4,50, a rok temu były po niecałe 2 złote. Bardzo droga jest także pietruszka, chociaż nie ma to ekonomicznego uzasadnienia. Jej plony były dobre, więc dlaczego kosztuje ponad 6 złotych za kilogram, czyli dwa razy więcej niż w 2009 roku? Rekordowe są też o tej porze ceny pomidorów. Wynoszą 8, a nawet 12 złotych za kilogram, podczas gdy rok temu przetwory można było robić, kupując je po 4,50 za kilogram.

 

Wysokie ceny to jeden problem, kolejnym jest zła jakość owoców i warzyw. Trudno się je przechowuje i może się wkrótce okazać, że w magazynach zalegają zepsute, bezwartościowe zapasy.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia