16-letnia Olga z Ukrainy, chora na białaczkę potrzebuje naszej pomocy

Liczą także, że w naszym regionie znajdą się osoby, które wesprą finansowo jej leczenie.

- U Olgi wykryto ostrą białaczkę limfoblastyczną. Przyjechała do Polski z nadzieją, że uda jej się tutaj skutecznie pokonać chorobę. Jak dowiedzieliśmy się od niej i jej mamy na Ukrainie, ta choroba dla wielu ludzi oznacza wyrok śmierci. Szpitale nie mają pieniędzy i odpowiedniego zaplecza na leczenie chorych na białaczkę. Olga wraz z mamą postanowiła zaryzykować. Sprzedały wszystko co się dało i z uzyskanymi w ten sposób pieniędzmi, we wrześniu ubiegłego roku przyjechały do Polski i rozpoczęły leczenie w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie na leczenie. Jej stan był krytyczny, ale po 9-miesięcznej walce lekarzy o życie Olgi, nastąpiła duża poprawa - mówi Łukasz Znojkowicz z Centrum Wolontariatu.
Problem polega jednak na tym, że koszt leczenia dziewczyny ze 150 tysięcy złotych wzrósł trzykrotnie.
- Olga ma powikłania w postaci grzybicy płucnej i z tego powodu koszt leków wzrósł do takiej kwoty - usłyszeliśmy od wolontariuszy.

Część pieniędzy na leczenie Olgi już jest. Brakuje jeszcze niecałe 210 tysięcy złotych. W zbiórkę zaangażowało się wiele osób i organizacji w różnych regionach kraju.

- My też chcemy pomóc i liczymy, że mieszkańcy naszego regionu także. Już zorganizowaliśmy jedną zbiórkę podczas Międzynarodowego Zlotu Amatorskich Konstrukcji Lotniczych w Turbii. Udało nam się zebrać 1100 złotych. W ten weekend na zawodach konnych w Żabnie będzie nas można także znaleźć z puszkami - mówią wolontariusze.

Wszystkie osoby, które będą chciały pomóc Oldze nawet najdrobniejszymi wpłatami mogą zgłosić się do centrum wolontariatu przy ulicy Popiełuszki 13 (budynek dawnego starostwa). Tam uzyskają szczegółowe informacje. W przyszłym tygodniu pod egidą MOPS-u powstanie specjalne konto bankowe na rzecz Olgi. Jego numer podamy na łamach Echa.