Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 liga. Stal Stalowa Wola znów przegrywa na wyjeździe

Kamil Górniak
Marcin Radzimowski
Stal Stalowa Wola przegrała kolejny wyjazdowy pojedynek. Tym razem zielono-czarni ulegli w Krakowie Sandecji Nowy Sącz 0:2. Stalówka w pierwszej połowie nie wykorzystała rzutu karnego.

Od początku sobotnie zawodów nieco lepiej prezentowali się na boisku gracze ze Stalowej Woli. Gospodarze skupili się bardziej na defensywie, ale już w 3. minucie mogli zdobyć gola. Przypadkowo zagrana piłka głową z ponad 20 metrów nieco zaskoczyła golkipera Stalówki Mikołaja Smyłka, który odbił piłkę na rzut rożny spod poprzeczki. Kilkanaście minut później z rzutu wolnego uderzał Radosław Gołębiowski, lecz i tym razem Smyłek nie dał się zaskoczyć. Zielono-czarni wykonywali z kolei kilka stałych fragmentów gry.

W 26. minucie Stalówka mogła objąć prowadzenie. W polu karnym sfaulowany został Lucjan Klisiewicz i arbiter podyktował rzut karny. Do piłki podszedł kapitan Stali Jakub Kowalski, lecz nie trafił w bramkę. Stal do przerwy miała jeszcze jedną okazję, lecz piłka po strzale Klisiewicza z rzutu wolnego sprzed pola karnego przeleciała obok słupka.

Stal źle weszła w drugą połowę meczu. Niepotrzebny faul blisko narożnika pola karnego został zamieniony na gola. Po wrzutce akcję zamknął Dawid Szufryn i z bliska wpakował piłkę do siatki Stali. Gospodarze wyraźnie się cofnęli i czekali na zielono-czarnych na własnej połowie co jakiś czas wyprowadzając kontry.

Zespół ze Stalowej Woli próbował, ale szybko stracona bramka podłamała drużynę. Runął też plan na drugą odsłonę zawodów, a gospodarze którzy prowadzili mogli skutecznie rozbijać ataki zielono-czarnych. Roszady w składzie Stali niewiele pomagały, bowiem brakowało okazji bramkowych. W 85. minucie mogła paść wyrównująca bramka, lecz futbolówka po uderzeniu Klisiewicza uderzyła w poprzeczkę. Warto też podkreślić, że trącił ją jeszcze golkiper Sandecji i gdyby nie ta interwencja, to piłka wpadłaby do siatki. W doliczonym czasie gry zielono-czarnych dobił Gołębiowski.

Sandecja Nowy Sącz - Stal Stalowa Wola 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Szufryn 52, 2:0 Gołębiowski 90+8

Sandecja: Sokół ż - Słaby ż (79 Vaclavik), Szyfrun ż, Bartków (46 Kowalik), Nawotka ż, Galara (46 Potoma), Kołbon ż, Sobczak, Talar (63 Kwietniewski), Gołębiowski ż, Wróbel (79 Popiela). Trener Łukasz Surma.

Stal: Smyłek - Kowalski ż (46 Seweryn), Banach (72 Rogala ż), Oko ż, Urban (72 Maluga), Ziarko (63 Pioterczak ż), Soszyński, Mydlarz ż, Górski (68 Kościelniak), Chełmecki, Klisiewicz ż. Trener Ireneusz Pietrzykowski.

Sędziował Nestorowicz (Biała Podlaska).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 2 liga. Stal Stalowa Wola znów przegrywa na wyjeździe - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie