Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apel podkarpackiej policji. Bezdomni i nietrzeźwi pod gołym niebem i mróz - reagujmy

Marcin Radzimowski
W okresie jesienno - zimowym policjanci odwiedzają miejsca, w których przebywają bezdomni. Niezwykle cenne są jednak zgłoszenia od mieszkańców
W okresie jesienno - zimowym policjanci odwiedzają miejsca, w których przebywają bezdomni. Niezwykle cenne są jednak zgłoszenia od mieszkańców Policja
Niskie temperatury panujące w ostatnich dniach to ogromne zagrożenie dla życia osób bezdomnych i nietrzeźwych, przebywających pod gołym niebem. Każdego dnia policjanci dzięki informacjom mieszkańców, pomagają takim osobom.

Około godziny 5 we wtorek pracownik piekarni rozwożący rano chleb powiadomił policję o mężczyźnie znajdującym się w okolicznościach zagrażających życiu. Zauważył go na ulicy Sportowej w Nisku, kiedy jechał z pieczywem do sklepu. Mężczyzna leżał na poboczu. Był mróz, mógł zamarznąć.

- Na miejsce przyjechał patrol policji. Mężczyzna był pod wyraźnym wpływem alkoholu, ale był w stanie rozmawiać. Policjanci skontaktowali się z rodziną 35-latka z Niska, która nim się zaopiekowała - informuje Anna Kowalik, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nisku.

Dzień wcześniej policjanci ze Stalowej Woli interweniowali w dwóch podobnych przypadkach. Najpierw mundurowi otrzymali sygnał o mężczyźnie leżącym na chodniku przy ulicy Okulickiego.

Był kompletnie pijany, nie mógł wstać, trudno było nawiązać z nim kontakt. Funkcjonariusze ustalili, że to 40-letni bezdomny. Mężczyzna został przewieziony do komendy. Badanie wykazało u niego ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu - informuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, rzecznik policji w Stalowej Woli.

Po godzinie 16 policjanci interweniowali w identycznym przypadku na ulicy Rozwadowskiej. Mężczyzna był mocno pijany (nie był w stanie użyć alkomatu), miał problemy z utrzymaniem równowagi, trudno było nawiązać z nim kontakt. Mężczyzna był przemoczony i zmarznięty. Ustalono, że to 54-latek z powiatu stalowowolskiego. Ogrzał się w policyjnym areszcie.

W niedzielę w Krośnie policjanci poprzez reanimację przywrócili czynności życiowe 42-latkowi. Był pijany i mocno wychłodzony. Trafił do szpitala.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Na te psy musisz mieć pozwolenie urzędnika! To groźne zwierzęta!


Prezenty dla dzieci na Mikołajki 2018. TOP 10



Rzadko widujesz te znaki drogowe. Lepiej przypomnij sobie, co oznaczają!



Najlepsze seriale 2018 roku. Jaki wybrać na wieczór? Zobacz najciekawsze




Śladami słynnych filmów i seriali - miejsca, które trzeba odwiedzić! [GALERIA]



Plastik i śmieci zalewają Ziemię? Zobacz niezwykłe zdjęcia z kosmosu


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie