MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Armia Turecka w Radomyślu nad Sanem oraz w okolicy ubarwiła święta wielkanocne od Wielkiego Piątku po Poniedziałek Wielkanocny. Zdjęcia

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Turki z Radomyśla nad Sanem to niezwykle barwna formacja
Turki z Radomyśla nad Sanem to niezwykle barwna formacja Grono Młodzieży Ziemi Radomyskiej
Armia Turecka w Radomyślu nad Sanem oraz w okolicy ubarwiła święta wielkanocne od Wielkiego Piątku po Poniedziałek Wielkanocny. Zobacz na zdjęciach, co się działo.

Armia Turecka była barwnym elementem świąt wielkanocnych w Radomyślu nad Sanem

Barwną tradycję podtrzymują członkowie Grona Młodzieży Ziemi Radomyskiej. Armia Turecka wzięła udział w nabożeństwie wielkopiątkowym w kościele parafialnym, gdzie trzymała wartę przy Grobie Pańskim.

W Wielką Sobotę po mszy świętej zorganizowany został uroczysty przemarsz Armii Tureckiej i orkiestry na Mały Rynek. Tu o godzinie 22 odbyło się „stawianie sztandaru” na Małym Rynku. A o godzinie 2 tradycyjna pobudka na Małym Rynku.

Armia Turecka z Radomyśla

Armia Turecka była obecna na niedzielnej rezurekcji, a po mszy świętej składano życzenia mieszkańcom Radomyśla. O godzinie 17.30 przeszła defilada Turków z końca ulicy Mickiewicza na Mały Rynek.

W poniedziałek wielkanocny po mszy świętej składano życzenia mieszkańcom Żabna. Po życzeniach zorganizowana została defilada.

Skąd się wzięły radomyskie turki? Według informacji podanej na stronie Urzędu Gminy, po ogłoszeniu przez króla Jan III Sobieskiego wyprawy wojennej - a wszystkie miasta polskie w owym czasie miały obowiązek wystawiania kontyngentu piechoty – pułkownik husarii, właściciel Radomyśla, Rachowa i Gorzyczan: Nikodem Żaboklicki dołączył do królewskich żołnierzy, zasilając swymi zaciągami ochotników szeregi polskiej piechoty. We wrześniu 1683 roku Wiedeń został ocalony. Król polski stanął na czele Europy katolickiej i cywilizacji łacińskiej. Wymęczone Wojsko Polskie, po długim, pośpiesznym pochodzie, po bitwie porzuciło swoje obszarpane ubiory i ubrało się w odzież pokonanego nieprzyjaciela. Radomyślanie, do obowiązku których należało organizowanie lecznic polowych, zajmowanie się pochówkiem poległych oraz pakowanie bogatych zdobyczy - pozostali dłużej pod Wiedniem i do rodzinnego miasteczka dotarli dopiero w Wielki Piątek w 1684 roku. Weszli w czasie nabożeństwa do kościoła parafialnego, uzbrojeni w oręż zdobyty na Turkach, w zdobycznych tureckich mundurach i zaciągnęli straż przed Grobem Pana Jezusa, składając podziękowanie za szczęśliwy powrót. Od powrotu z wyprawy pod Wiedeń radomyscy żołnierze, nazywani „Turkami”, trzymali co roku straż przy Grobie Pana Jezusa w zdobycznych, egzotycznych strojach. Zwyczaj ten utrzymał się do dnia dzisiejszego obrastając przez następne wieki w specyficzną obrzędowość.

Druga wersja wydarzeń wiąże się też z Janem III Sobieskim i bitwą 1683 roku. Mówi ona, że król Jan powracając z pod Wiednia prowadził znaczną liczbę jeńców tureckich. Jeden z oddziałów armii polskiej zatrzymał się w Radomyślu nad Sanem. Część jeńców została osadzona w Woli Rzeczyckiej – na tzw. Turkach. Otrzymali Oni chrzest z rąk radomyskiego proboszcza i za doznaną łaskę nawrócenia otrzymali Oni przywilej służenia Chrystusowi poprzez coroczne trzymanie straży przy Jego grobie. Być może w każdej z tych wersji jest trochę prawdy.

Zobacz wideo

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie