Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla Wojtusia i Adasia

Marcin RADZIMOWSKI

Kazimierz Wiszniowski z Tarnobrzega - społecznik, od lat angażujący się w życie kościelne i kulturalne miasta, znowu tworzy wspólnie z legendarnymi "Skaldami". Na tłoczenie czeka właśnie płyta CD z 14 utworami dla dzieci, do większości których słowa napisał tarnobrzeżanin! Lider zespołu Jacek Zieliński szacuje, że koszt wydania płyty to około 50 tysięcy złotych.

Kazimierz Wiszniowski ze "Skaldami" współpracuje od kilku lat. Teksty jego autorstwa przypadły do gustu muzykom i - o czym świadczy popularność piosenek - słuchaczom. Tarnobrzeżanin napisał między innymi piosenkę "Bóg bogaty w miłosierdzie", którą po raz pierwszy "Skaldowie" wykonali przed papieżem Janem Pawłem II, podczas ostatniej pielgrzymki do Polski. Piosenka ta już stała się swoistym hymnem i towarzyszy wielu pielgrzymom

Słowa czekały 30 lat

Bardzo ciepło podczas ubiegłorocznego Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie przyjęta została piosenka Skaldów "List do Anioła Stróża", do której również słowa napisał Kazimierz Wiszniowski. Utwór ten znajdzie się pośród 13 innych, na najnowszej płycie "Skaldów". Wiszniowski napisał też hymn wyścigu dookoła Polski i właśnie prowadzi rozmowy z dyrektorem organizacyjnym wyścigu - byłym znanym kolarzem Czesławem Langiem, odnośnie wydania płyty.

- Ta nowa płyta, będzie pierwszą płytą "Skaldów" skierowana przede wszystkim do dzieci. Pomyślałem, że przecież i ja i Jacek jesteśmy dziadkami, więc koniecznie musimy coś napisać dla naszych wnuczków - mówi Kazimierz Wiszniowski. - Do dziewięciu piosenek tekst napisałem ja, cztery pozostałe są autorstwa Jacka, jedną napisała jego córka.

Jeden ze swoich tekstów tarnobrzeżanin napisał... 30 lat temu, kiedy sam był jeszcze kawalerem i przez myśl mu nie przeszło, że będzie dziadkiem.

- Nigdy nie wyrzucam swoich tekstów, a piszę chyba od zawsze. Jak widać czasami to chomikowanie się przydaje - śmieje się Wiszniowski. - Mam naprawdę bogaty zbiór wierszy i tekstów, które można dopasować do piosenek. W przypadku piosenek dla dzieci był spory problem, bo do tych słuchaczy trzeba zupełnie inaczej trafić, niż do dorosłych.

O całym świecie

Jeden tekst ma 30 lat, ale pozostałe są nowe. Powstały w ciągu ostatnich miesięcy. Zanim tekściarz zabrał się do pracy, odwiedził... przedszkole i poprosił dzieci o wymyślenie tytułów.

- Dzieci miały dziesiątki pomysłów. Spośród nich wybrałem dwa tytuły, których dorosły by raczej nie wymyślił - uważa Wiszniowski. - To piosenki "Bajkowa Piosenka" i "Piosenka o całym świecie". Dzieci mają niesamowite pomysły. Miałem już tytuły, wtedy zacząłem się zastanawiać nad treścią. Chcieliśmy uniknąć z Jackiem powtórzeń, żeby wszystko nie było "na jedno kopyto". "Skaldowie" mają swój niepowtarzalny charakter, ale piosenki się różnią od siebie.

Podczas pracy nad nowym materiałem sporo problemu sprawiła odległość, bo Kazimierz Wiszniowski mieszka w Tarnobrzegu, a piszący muzykę Jacek Zieliński w Krakowie. Obaj twórcy nie mogli się zatem spotykać często i wspólnie ustalać, jakie nuty lub jakie słowa pasowałoby zmienić. Tarnobrzeżanin wysłał słowa piosenek zwykłym... listem, a resztą zajął się lider "Skaldów".

Kto wyda płytę?

- Dwie piosenki napisaliśmy specjalnie dla naszych wnuczków - mojego Adasia i Jackowego - Wojtusia. Z Wojtusiem miałem o tyle problem, że w ogóle go nie znałem. Wyszło zabawnie, bo postanowiłem napisać piosenkę o koniku - mówi Wiszniowski. - Przesłałem tekst do Krakowa. Dzwoni potem do mnie Jacek i pyta, skąd wiedziałem, że Wojtuś uwielbia koniki i zachwyca się tymi zwierzętami? A ja nie miałem o tym pojęcia, tak sobie wymyśliłem.

Adaś i Wojtuś namiętnie słuchają tego, co stworzyli ich dziadkowie. Płyta jest już nagrana, ale jeszcze oficjalnie nie została wydana. Swoją prapremierę miał w ostatnia niedzielę na antenie tarnobrzeskiego Radia "Leliwa", w którym Kazimierz Wiszniowski prowadzi program autorski "Spotkania". Piosenki z surowej jeszcze płyty odtworzono z okazji 500 odcinka programu.

- Szukamy sponsora lub sponsorów, którzy pokryją koszty wydania płyty - mówi Jacek Zieliński, lider zespołu "Skaldowie". - Może w Tarnobrzegu albo Stalowej Woli ktoś się znajdzie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie