Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacyjny debiut Gabrysi i Karoliny

Gerard STAŃCZYK

Gabriela Steć i Karolina Warchoł prosto z Dni Stalowej Woli, gdzie śpiewały w duecie "Pchłę i słonia", pojechały do słynnej "Piwnicy pod Baranami" w Krakowie, gdzie wzbudziły niekłamany zachwyt. Zaprosił je "piwniczny" pianista Konrada Mastyło, który, zachwycony interpretacją piosenki skomponowanej przez Zygmunta Koniecznego, postanowił pokazać najmłodsze stalowowolskie artystki krakowskiej publiczności, a przede wszystkim artystom słynnego kabaretu.

Żałował tylko, że nie mógł pokazać wszystkich wykonawców ze stalowowolskiej "Prymki", prowadzonej przez Barbarę Myśliwiec, ale w planach ma następne prezentacje stalowowolan w "Piwnicy".

Sensacja w Krakowie!

- Tak mi się spodobały, że nagle, nie mając żadnych takich wcześniejszych planów, pod wpływem impulsu, postanowiłem je zabrać do "Piwnicy" i pokazać kolegom. Po prostu rozłożyły mnie na łopatki, a mam porównanie, bo w Krakowie pracuję z dziećmi w domu kultury - opowiada Konrad Mastyło, stalowowolanin "na emigracji" w Krakowie, z "Piwnicą" związany od 24 lat. - Wzbudziły sensację, usłyszałem od kolegów, że dopiero teraz zrozumieli, o czym jest ta "Pchła i słoń". Wszyscy się zeszli, żeby je poznać. Zaśpiewają na koncercie poświęconym pamięci Ojca Świętego, który w najbliższy wtorek odbędzie się w Wadowicach.

Wyciągać za uszy...

Konrad Mastyło jest kierownikiem muzycznym tego koncertu. Będzie go transmitować Program I Telewizji Polskiej. Dziewczynki wystąpią u boku takich znakomitości jak Justyna Steczkowska, Anna Maria Jopek, Krzysztof Krawczyk, Grzegorz Turnau czy Janusz Radek. Zaśpiewają w duecie "Abba, Ojcze". - Żałuję, że na razie mogłem pokazać tylko te dwie. "Prymka" ma bardzo wysoki poziom i jestem pełen podziwu dla pani Basi Myśliwiec. Chciałbym wychować sobie w "Piwnicy" następców ze Stalowej Woli - śmieje się pianista. - Jest tutaj mnóstwo fantastycznych dzieci, które trzeba po prostu "wyciągnąć za uszy", a nie wysyłać na kolejne przeglądy, bo w ten sposób nie mają wielkich szans na zaistnienie w prawdziwym artystycznym świecie. Chciałbym przy okazji podziękować stalowowolskiej publiczności, że tak licznie pojawiła się na wieczorze piosenek "Piwnicy", tak wspaniale nas przyjęła i tak pięknie słuchała...

Gabrysia i Karolinka

Gabrysia ma dziesięć lat, mieszka w Kłyżowie. W Studium Wokalnym "Prymka" śpiewa od dwóch lat. - Trochę czułam tremę, to był ważny dla mnie występ - dzieli się wrażeniami. Z o trzy lata starszą Karoliną łączy je przyjaźń, świetnie się rozumieją i pewnie dlatego tak fantastycznie zaśpiewały "Pchłę i słonia", utwór przecież dla dorosłych. Dziewczynki wybrały go same. Mama Gabrysi mówi, że córka bardzo polubiła pana Konrada, który jest uroczym, serdecznym człowiekiem i ma świetny kontakt z dziećmi.

- To nasza pierwsza wizyta w "Piwnicy". Widownia była wypełniona po brzegi. Prowadzący przedstawił dziewczynki jako "dwie młode artystki ze Stalowej Woli, które odwiedziły ją na swojej trasie koncertowej". Atmosfera w tym kabarecie jest naprawdę wyjątkowa - mówi Anna Steć.

Trzynastoletnia Karolinka Warchoł z Nowej Dęby do "Prymki" trafiła poprzez ubiegłoroczne wakacyjne warsztaty. Barbara Myśliwiec zauważyła ją na IX edycji festiwalu "Wygraj sukces" w Tarnobrzegu. - Było niesamowicie, jestem pełna podziwu dla pana Konrada, któremu chciałabym podziękować - mówi mama Karolinki, Anna.

Konrad Mastyło - chłopak ze Stalowej Woli

Konrad Mastyło, jeden z najbardziej znanych polskich pianistów, urodził się w Stalowej Woli przed 45 laty. Wyjechał na studia do Krakowa zaraz po stanie wojennym. W "Piwnicy pod Baranami" szukali wtedy pianisty i okazało się, że jest tym, kogo potrzebują. Grał później przez trzy lata z Markiem Grechutą, propozycję współpracy złożyła mu Ewa Demarczyk, ale mając do wyboru albo ją, albo "Piwnicę", wybrał "Piwnicę". Nagrywa do filmów, ostatnio do "Pornografii" Jana Jakuba Kolskiego, a wcześniej między innymi partie fortepianowe do filmów Krzysztofa Kieślowskiego "Dekalog", "Podwójne życie Weroniki" i "Trzy kolory" oraz "Europa, Europa" Agnieszki Holland. O swoich związkach z rodzinnym miastem mówi: "Gdziekolwiek znajdę się na świecie, jestem nie krakusem, tylko chłopakiem ze Stalowej Woli i dumny jestem z tego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie