- To nie zakłady pracy, lecz sami wędkarze ponoszą winę za zanieczyszczenie Babulówki - twierdzi mężczyzna, który po przeczytaniu artykułu "Szukają truciciela" podzielił się z nami swoimi uwagami.
Według naszego czytelnika, stan wody w rzecze pogorszył się z chwilą zamontowania śluzy, która reguluje dopływ wody do trzech stawów.
Mężczyzna twierdzi, że zna się na rzeczy, ma bowiem wyższe, techniczne wykształcenie. Jest wędkarzem i kilkakrotnie sugerował swoi kolegom z koła, aby zlikwidowali śluzę.
- Przez śluzę nurt rzeki w dolnej części został wstrzymany - wyjaśnia wędkarz. - Glony pozbawione tlenu obumierają. Zgniłe rośliny wydzielają wodór i dwutlenek węgla, który z kolei szkodzi rybom i nadbrzeżnej roślinności.
Zdaniem naszego Czytelnika, problem mogłaby rozwiązać konsultacja z hydrologiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?