- Ten mężczyzna bazgrał jak dziecko. A gdy napisał na umowie, że zamontuje czujnik do 30 lutego, zorientowałam się, że to oszust, bo przecież nawet w roku przestępnym luty nie ma 30 dni - zeznawała wczoraj w tarnobrzeskim Sądzie Okręgowym mieszkanka Stalowej Woli.
Owym akwizytorem był główny oskarżony, domniemany szef gangu zwanego "Majdaniarzami". Wspólnie z drugim oskarżonym wyłudzili pieniądze od ponad dwustu mieszkańców Stalowej Woli.
Oferowali do sprzedaży detektory gazu. Pobrali zaliczki po około 70 złotych, ale urządzeń nie zamontowali.
Czytaj jutro w Echu Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?