Siedem godzinach od wypadku w Stalowej Woli ranna kobieta błąkała się po lesie. Odnaleźli ją grzybiarze koło Grębowa.
39-letnia mieszkanka Stalowej Woli, kierująca w sobotę rano renault lagunę, za rogatkami miasta przy wyjeździe na Tarnobrzeg straciła panowanie nad pojazdem. Auto przewróciło się i zatrzymało na asfalcie na dachu. Kobieta uciekła w las.
Więcej jutro w Echu Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?